Gdyby scenografia nie spłonęła ten film mógłby być kultową i mocną pozycją w gatunku fantasy. Dawno nie widziałem baśni z tak dopracowaną scenografią, kostiumami i szalenie doskonałymi rekwizytami. Plastyka tego wszystkiego i praktyczne wykorzystanie zadziwia, biorąc pod uwagę fakt,że wszystko wykonano bez pomocy komputera czy nawet animacji poklatkowej.
Trzeba jednak przyznać,że fabuła jest mocno uproszczona z racji przynależności filmu do gatunku baśni. Wiele wątków, przedmiotów i postaci jest po prostu z dupy, a motywacje bohaterów są tak banalne i niespotykane,że wręcz irracjonalne.
Jednak strona wizualna "robi film" i dzięki niej można wsiąknąć w ten głupiutki, uroczy, mroczny i autentycznie przynoszący radość świat.