Wierzę, że film byłby chociaż odrobinę lepszy gdyby nie ta przeokropna gra Cary. Dla mnie ta dziewczyna to totalne nieporozumienie, nie wiem dlaczego została obsadzona w jednej z ważniejszych ról. Jak Margot Robbie dosłownie wyciąga swoją grą aktorską ten film tak Cara niszczy cały efekt. Momentami czułam zażenowanie jak to oglądałam, między innymi w scenie gdy Delevingne odwala jakieś dzikie pląsy. Niech lepiej zostanie przy modelingu