"Czy WB nie może zatrudnić porządnego reżysera,który ma własną wizję, a nie robi takiej fuszerki? "

Ayer właśnie miał własną wizję, ale Warner Bros. się wpieprzyło i zażądało dokrętek wbrew jego woli.


I nauczcie się w końcu stawiać apostrofy we właściwe miejsca. "Deadshota", nie "Deadshot'a"

Ayer oprócz Dnia Próby nie ma w dorobku nic dobrego, więc jaki z niego dobry reżyser? Z czym do ludzi.

Furia jest dobra.

Tak szczególnie końcowa sekwencja, w której Brad nawala sobie z karabinu, a otoczonych pięciu czołgistów przez SS-manów zabija ich setki xD. Daj spokój, Furia nie jest dobra, a Ayer nie jest dobrym reżyserem. Jeden film mu się udał, dokładnie jak Snyderowi.

co najwyżej kilkunastu ale nie setki

To był chłopie cały oddział SS, nikt w tej elitarnej grupie nie doszedł do wniosku, że przydałoby się do czołgu wrzucić granat, albo zniszczyć go pancerfaustem. Zamiast tego każdy z nich wchodził do czołgu i dostawał kulkę. A Brad przyjął chyba 3 strzały od snajpera i nadal strzelał.

każdy kto próbował się zbliżyć dostał kulkę, gdybyś oglądał uważnie to wiedziałbyś że próbowano go zniszczyć pancerfaustem, a Brad najwyraźniej nie dostał w łeb więc miał prawo przeżyć

A możesz mi powiedzieć, po co SS-mani mając przewagę,granaty i pancerki próbowali wejść do włazu?
Próbowano, ale dopiero na końcu, naprawdę nie ośmieszaj się już.
Problem w tym, że jego przeciwnicy padali po jednym od zwykłego strzału, a nie precyzyjnej snajperki.
Nadal chcesz mi powiedzieć, że to było realistyczne?

A nie pomyślałeś może że to nie miało być realistyczne ? Że jest to wszystko wizja reżysera który ma prawo zrobić sobie film jak chce, nie przejmując się ograniczeniami ?

Jeśli film wojenny umieszczony w czasach ll wojny światowej nie jest realistyczny, to świadczy o jego słabości.
Ma prawo, a ja mam prawo ten film skrytykować. O co ci właściwie chodzi?

Jeżeli film jest robiony przez reżysera z własną wizją to może on sobie zrobić film jak tylko sobie zechce

To oczywiste, ale jeśli wypuszcza film, to musi się liczyć z krytyką. Twoje argumenty są żałosne.

Czyli ma zrobić film pod publikę ?

Ma zrobić realistyczny film z dobrą fabułą, skoro taguje go jako wojenny.

Czyli w skrócie zwiastun nie oddał tego jaki będzie film i teraz masz focha.

Dlatego przed tym filmem unikałem jakichkolwiek zwiastunów i film bardzo mi się podobał. Super rozrywka.

Dokładnie, film nie spełnił moich oczekiwań, dlatego uważam, że jest słaby. Coś jeszcze?

Nie bardzo.

może przestań chodzić do kina na filmy Superbohaterskie ?

Może przestań wchodzić na moje posty i je komentować? Ta sama logika.

czyli przyznajesz się że zachowujesz się głupio ?

Nie, przyznaję że ty zachowujesz się głupio, pisząc pod każdym moim postem nie na temat.

Napisałeś "ta sama logika" czyli przyznałeś się że głupio robisz

Dziecko, naucz się czytać ze zrozumieniem. Dopiero później produkuj się na forach internetowych. Robisz z siebie pośmiewisko.

No, no tylko bez wyzwisk. Bo później będziesz płakał, że obrażam ludzi, którzy mają inne zdanie.
Zresztą i tak cię już zgłosiłem. Mam nadzieję, że znowu dostaniesz bana.

Czyli klasyka - film z tego gatunku ci się nie podobał. Jak zresztą zawsze. Tyle w tym temacie ;)

Dokładnie, nie podobał mi się film. Straszne.

Czy ja wiem czy straszne? Głupie to na pewno. To tak jakbym ja chodził na horrory tylko dlatego, że są popularne, a potem zakładał za każdym razem temat, w którym po tym horrorze jeżdżę. Niezbyt mądre to by było, nieprawdaż?

Bo trzeba weryfikować swoje opinie? Zwłaszcza że tyle można się nasłuchać, że tym razem ma być inaczej, że luźniej, że sensowniej i że w ogóle BvS zaorane... jasne :]

aha czyli można nie lubić filmów z danego uniwersum i iść na nie w nieskończoność i się dziwić że są jakie są ?

Nie wydaje mi się, żeby to była nieskończoność, bo DCEU ma dopiero 3 filmy. W ogóle jakie znaczenie mają tutaj uniwersa czy znaczki wytwórni na plakacie? Może pan pliseq lubi komiksy i ten gatunek i oczekuje od niego pewnego poziomu.

on oczekuje żeby wszystkie kręcił Nolan, wtedy będzie chwalił wszystko

Nie sądzę, Watchmenów ocenił na 9.

Tak się orze dzieciarnie na filmwebie. No cóż, gratulacje.

XD Totalnie out of character pliseqa.

Gdyby to był ktoś inny niż pliseq, to bym się zgodził. Ale to typ, który jeździ po wszystkich filmach komiksowych dla zabawy, także jego opinia jest kompletnie bezwartościowa, a ten temat nadaje się do śmietnika.

Nie po wszystkich, tylko po tych które są słabe. To jest problem twórców tych filmideł, nie mój.
Przypominam znowu, że lubię dobrze nakręcone kino superbohaterskie i potrafię je docenić. Tylko musi być dobrze nakręcone.

Dla ciebie wszystkie są słabe. Na szczęście większość uważa inaczej i możemy cieszyć się tymi produkcjami :) A problem to masz ty, bo obsesyjnie je oglądasz ;)

Ale Cię boli, że krytykuje filmy, który lubisz ty xD. Piękny ból dupy.
Zawsze mam ubaw, jak to robisz. Mam nadzieję, że nie przestaniesz, widocznie masz dużo wolnego czasu.

Czy boli? Raczej nie. Po prostu mam zwyczaj odpowiadać na dziwne komentarze i skomentować ich sens. Do tego ja ciągle nie potrafię zrozumieć, czemu ty oglądasz te filmy, skoro ich nie lubisz, no ale chyba tego już nie pojmę. Ja w każdym razie bym tak nie umiał, także podziwiam, że wolisz się tak poświęcać, zamiast obejrzeć coś, co sprawi ci przyjemność ;)

Dokładnie lubię się poświęcać dla innych, żeby tych gniotów nigdy nie obejrzeli. Jestem kapitanem-filmem, chronię przed chłamem.

Ok, tylko taka kwestia, że zdecydowana większość te filmy uwielbia, co potwierdzają średnie i twoje działania tego nie zmienią ;)

Co ma do tego średnia przepraszam bardzo i dlaczego ma mnie ona obchodzić?

A to, że to WG CIEBIE są gnioty. Wg wielu innych to bardzo dobre filmy. Masz prawo do własnej opinii, ale nie obrażaj tych, którzy mają inną i będzie ok ;)

W którym miejscu tutaj kogokolwiek obraziłem? Skoro tego nie zrobiłem w tym wątku, to po co wylazłeś ze swojej nory?

"Tak się orze dzieciarnie na filmwebie." - to w tym temacie. A w paru innych wcześniej było tego więcej, ale nie chce mi się szukać. Trochę przyhamuj.

Koleś przyczepił się do mnie i skrobie te swoje bzdety pod każdym moim postem. Z reguły zamykam mu twarz, ale to się staje meczące, bo pisze jak dziecko,brak mu argumentów i zwyczajnie jest irytujący.

Wszystko zależy od punktu widzenia. Dla kogoś innego to twoje posty mogą być irytujące ;)

Dobrze, ale ja piszę własne posty, a nie trolluje pod kogoś innego, wiecznie pisząc to samo. Zresztą ty też to robisz, więc ogarnij się w końcu.

Pisanie własnych postów, w których wiecznie jest to samo, także może być irytujące.