Nie spodziewałem sie niczego co było by lepsze od typowych marvel gniotów dla dzieci. Gnioty jak Avengers, Supermen, Spiderman, GotG, Transformers. Dobre bajeczki dla dzieci bez charakteru ,dla dzieci noszacych rurki biegajacych za Pokemonami wielbiacych shity marvela. A tu niespodzianka SS miał wiecej ikry i wieksze jaja niz te bzdury od marvela. Oczywiscie do mistrza Deadpola sie nie umywa ale jest to i tak swietne w porównaniu z bezjajowymi wydmuszkami jak Avengers.