PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=725816}

Legion samobójców

Suicide Squad
6,1 235 318
ocen
6,1 10 1 235318
4,0 40
ocen krytyków
Legion samobójców
powrót do forum filmu Legion samobójców

Jeśli z takimi zwyrodnialcami musi walczyć Batman, to ja nie wiem jak by biedak poradził sobie ze sto razy bardziej bezwględnym Trynkiewiczem albo nawet Waśniewską. Chyba by się rozpłakał ze strachu, bo zło, które reprezentuje Deadshot czy Harley Queen to raczej błazenada na poziomie kreskówki. Ich ofiarą w filmie nie pada ani jeden niewinny człowiek, jasne stroszą się i puszą jacy to oni strasznie groźni, ale jak już ta straszna banda ma zabijać, to morduje jakieś demoniczne maszkary. W podniosłych momentach oczywiście zwycięża duch drużyny i lojalność oraz honor. Ja bym w polskim sejmie wskazał większych łajdaków niż ta zgraja.

W głowę też zachodzę jak wariatka z kijem bejsbolowym albo facet rzucający bumerangiem mieliby uratować świat. Jeśli Harley jest najgroźniejszym kryminalistą w USA, to ja nie chce nawet myśleć jak wygląda reszta tych super-łotrów w kinowym uniwersum.

ocenił(a) film na 8
killer83_2

Jak ty nic nie rozumiesz w tym filmie...

ocenił(a) film na 5
kubix45

Rozumiem, że Suicide Squad powstał w razie gdyby potężna istota pokroju Supermana zbuntowała się lub stanęła po stronie zła. W razie niepowodzenia nikt łajdaków i tak by nie żałował a oni jako jednostki bezwzględne, złe i szalone nie mają oporów w wykonywaniu najbardziej amoralnych misji. I rzeczywiście taki pomysł na sens pod warunkiem, że na Supermana albo inną potężną metaistotę wyślę się złoczyńców z konkretnymi umiejętnościami jak El Diablo. Ale co psychicznie chora laska z kijem besjbolowym może zdziałać przeciwko globalnym zagrożeniom? Harley Queen pokonał by nawet Robin, ba odstrzelił by ją pierwszy lepszy krawężnik bo jej wygibasy mogą co najwyżej robić wrażenie na Chylińskiej w Mam talent.

ocenił(a) film na 8
killer83_2

Nie, poczytaj komiksu, później się wypowiadaj

ocenił(a) film na 5
Himiteshu

Może w komiksie ma w sobie jakiś pierwiastek geniuszu zła, ale w filmie ona i reszta bandy to takie same łotry jak ten złoczyńca z "Jak ukraść księżyc". Tylko im minionków do towarzystwa brakowało. Rozumiem, że film miał kategorię PG-13, ale przedstawianie "najniebezpieczniejszych kryminalistów na Ziemi" w taki sposób jest obrazą nawet dla trzynastolatka. Twórcy cały czas się asekurują, wybielają swoich bohaterów i jak Deadshot nigdy nie zabija kobiet ani dzieci, jego była to nieodpowiedzialna matka a on to dobry tatuś, tyle że cyngiel. Harley zakochała się niefortunnie w psychopacie, który zafundował jej terapię elektrowstrząsami, Killer Crock cyrkowe dziwadło, który traktowany jak potwór stał się w końcu potworem, Bumerang rabował banki, w sumie co to za przestępstwo? Można przedstawić złą postać w fascynujący sposób (Hanniball Lecter, Walter White) a jednocześnie uczynić z niego głównego bohatera. Tu mamy bandę harcerzyków, którzy stroszą się i puszą jacy to oni nie są groźni, ale serio, gdyby na świecie istnieli tylko tacy kryminaliści, to by liczba zabójstw spadła o 99,9%.

ocenił(a) film na 1
killer83_2

Bo to jest bajka dla głupich dzieci teraz wszystkie wysokobudzetowe filmy sa dla mało wymagających widzów zreszta zawsze takie były ale teraz to już przekraczają granice że nawet spojrzeć na to nie warto.

ocenił(a) film na 8
killer83_2

Dokładnie.

ocenił(a) film na 5
Himiteshu

Jeżeli znajomość komiksu potrzebna jest aby w pełni zrozumieć film, to świadczy tylko na niekorzyść filmu :). Dobra adaptacja powinna bronić się sama i być w pełni czytelna dla kogoś, kto nie ma pojęcia kim są te postacie

ocenił(a) film na 8
killer83_2

Harley Quinn może zrobić tyle samo co Joker, a nawet więcej, tyle powiem.

użytkownik usunięty
killer83_2

Zabawne w kontekście tego posta jest to, że Harley prawdopodobnie zabiła w tym uniwersum Robina.
http://naekranie.pl/aktualnosci/legion-samobojcow-zdradza-kto-zabil-robina-w-kin owym-uniwersum-dc-1067010

Harley dlatego właśnie, że jest chora psychicznie mogłaby robinkowi zrobić praktycznie wszystko. Kobiety potrafią być bardziej wyrafinowane i nieobliczalne przez swoją emocjonalność niż męscy psychopaci.

ocenił(a) film na 5

Czyli uważasz, że osoba chora psychicznie z racji swojej choroby zyskuje nadludzkie umiejętności...Po co trenować sztuki walki, wystarczy popaść w obłęd i już się staje wymiataczem...Wow.

użytkownik usunięty
killer83_2

Dopowiadasz coś sobie. Uważam, że zaburzenia psychiczne czynią taką osobę nieprzewidywalną i zdolną do wszystkiego. Nie przypominam sobie by np.Joker Ledgera, czy Joker w jakiejkolwiek inkarnacji był mistrzem sztuk walki, a to on a nie np Killer Croc, który ma auty fizyczne jest największym wrogiem Batmana i jednym z największych czarnych charakterów w komiksach w ogóle. Fizyczna przemoc to najpłytszy i najmniej straszny wymiar zła jako takiego. Poza tym sama Harley w Squadzie raczej sobie radziła i ładnie obijała te stworki.

Robin trenuje sztuki walki i spytam co z tego? Harley jest bardziej groźna. Mogłaby porwać mu dziewczynę i zaszantażować Robina żeby zrobił to i to. Robin nigdy by nie porwał Jokera i coś wymuszał na Harley, bo on, Batman i reszta ferajny herosów ma swoje kodeksy moralne. To ich największe siła i słabość zarazem.

Inna sprawa, że koncept na Squad został położony w filmie i faktycznie jest lekko absurdalny w kontekście całej drużyny. Squad oryginalnie w komiksach, nie był drużyną, która miałaby się zająć złym Supermenem, ale ekipą stworzoną do zadań zbyt niebezpiecznych nawet dla super-bohaterów.

użytkownik usunięty
killer83_2

Popatrz na ile się zdała fizyczna przemoc Batmana w psychologicznym starciu z Jokerem w "Mrocznym Rycerzu". Batman był tylko bezsilny co idealnie wyrażał przez fizyczną przemoc. Joker wygrał, bo zniszczył ikonę walki z przestępczością i Dent sam stał się potworem.

Sztuki walki, no naprawdę wow. Pewnie jakby Gacek umiał o jedną więcej to coś by tutaj zmieniło.

ocenił(a) film na 5

Sorry kolego, ale porywanie i zabijanie zakładników w celu zastraszenia lub zaszantażowania nie wymaga jakichś wybitnych umiejętności . Byle gangster to potrafi. Kartele narkotykowe w Meksyku porwali i wymordowali kilkudziesięciu studentów i wątpię żeby byli chorzy psychicznie. Ot zwyczajna bezwględność. A czy Harley Queen w filmie jest bezwzględna? Odsyłam do mojego pierwszego postu. Gdyby z takimi przestępcami przyszło walczyć policji to świat naprawdę byłby bezpiecznym miejscem. Wyobrażasz sobie Jokera z Mrocznego Rycerza w Legionie Samobójców? On rzeczywiście jest najniebezpieczniejszym przestępcą na ziemi, bo oprócz tego że jest szalony i nieprzewidywalny reprezentuje zło najczystszej postaci. Nie da się go zastraszyć, złamać, zaszantażować, nie da się nim manipulować, nie zależy mi na niczym i nikim prócz tego żeby podpalić świat. Oprócz tego że jest szaleńcem jest również wybitnie inteligentnym geniuszem, planującym dwa kroki do przodu.
To go właśnie różni od szurniętej babki wymachującej bejsbolem.

użytkownik usunięty
killer83_2

No ale przecież o Harley wiemy tyle co nic? Jej wątek, geneza przez retrospekcje jest bardzo fragmentaryczny. Nie wiemy co ona robiła razem z Jokerem, a jak wylądowała w celi w tajnym więzieniu to raczej nie kradła wyłącznie torebek z wystaw. Dała się sama torturować więc to daje już pewnie obraz tego, do czego może być zdolna. Obraz wariatki to też tylko jedna z warstw jej charakteru co idealnie pokazują chwile refleksji- scena w barze z Diablo, rozbicie się helikoptera etc. Do tego konwencja filmu przedstawia sympatycznie łotrów co nieco ich uczłowiecza. Zobaczymy co dalej z tego wyniknie. Jeżeli wyjdzie z tego, że faktycznie członkowie Squadu to po prostu mniej grzeczni herosi to faktycznie będzie fail. Jednak z drugiej strony mogą zbudować bardziej kompleksowe charaktery w postaci ludzi, którzy są przestępcami, ale nie są czystym złem, odczłowieczonym uosobieniem zła, nihilizmu jak Joker Ledgera. Mają pewne ludzkie cechy.To byłby nawet ciekawy zabieg. Należy czekać na występ Harley w Batmanie.

użytkownik usunięty
killer83_2

Te porównania do kartelu kompletnie nie trafione i lekceważąco odnoszące się do tego co napisałem. Oni sobie mordują, kiedy szukają zakładników do napadów, albo dlatego, że uważają się za panów świata i demonstrują swoją siłę "patrzcie możemy w 2 sekundy zniszczyć wam życie więc respektujcie nas i !" Osoba chora psychicznie może nie mieć żadnego celu, wprost twierdzić, że to czysta zabawa, albo dorobić sobie do tego jakąś wiarygodną ideologię, która ma przekonać ludzi, że egzystencja nie ma sensu, wszystko można stracić etc. No i nic nie będzie chciała za zaprzestanie takich czynów, bo nic nie ma dla niego takiej ceny.

ocenił(a) film na 5

"Robin trenuje sztuki walki i spytam co z tego? Harley jest bardziej groźna. Mogłaby porwać mu dziewczynę i zaszantażować Robina żeby zrobił to i to. Robin nigdy by nie porwał Jokera i coś wymuszał na Harley, bo on, Batman i reszta ferajny herosów ma swoje kodeksy moralne

A zwyczajny bandzior by nie mógł porwać? Porównanie do kartelu właśnie jest trafione, byle degenerat jest w stanie robić to samo co Harley Queen a nawet więcej bo Harley pewnie nie zabiłaby dziecka a wielu gangsterów nie miało by z tym problemów. Jakoś nie zauważyłem w niej żadnych przebłysku geniuszu, który charakteryzuje super-przestępców i nie przekonuje mnie, że nic nie wiemy o jej przeszłości. Oceniam to co widziałem na filmie. Nie wykazała się niczym szczególnym oprócz tego, że okładała jakieś mutanty bejsbolem. To nie wymaga jakichś nadzwyczajnych umiejętności, myślę, że kilkuseet kiboli chętnie by się zmierzyło z poczwarami i efekt byłby podobny. Tak więc sorry, ale umiejętności członków Legionu Samobójców o kant d...py potłuc.

ocenił(a) film na 5
killer83_2

Oczywiście nie mówię o El Diablo, bo on jako jedyny rzeczywiście wymiatał ze swoimi mocami.

killer83_2

"jasne stroszą się i puszą jacy to oni strasznie groźni, ale jak już ta straszna banda ma zabijać, to morduje jakieś demoniczne maszkary"
To idealnie pasuje do bohaterów Guardians of Galaxy, czyż nie? A jednak tam dałeś 8. A przecież to była zgraja łowców głów( szop i drzewo), przestępców (Drax) i najemników od Thanosa.
Także idź spać. Po prostu oba te filmy (SS i GotG) są słabe ale logo Marvela pojawią się tylko w jednym z nich

ocenił(a) film na 5
ant887

Rzeczywiście dopiero teraz zdałem sobie sprawę jak wielki błąd popełnilem oceniając Strażników na 8. Od tej pory każdy film czy to dramat czy komedia czy S-F będę oceniał pod kątem tego jak nikczemny fach wykonują bohaterowie. Byłem w błędzie oceniajac scenariusz, aktorstwo czy reżyserię, teraz wiem już, że nie o to chodzi. Dzięki stary.

killer83_2

Proszę bardzo. Lubię uświadamiać nieuświadomionych

killer83_2

"Byłem w błędzie oceniajac scenariusz, aktorstwo czy reżyserię, teraz wiem już, że nie o to chodzi. Dzięki stary."
Scenariusz, aktorstwo i reżyseria to faktycznie mocne strony Strażników Galaktyki, xD

Sarkazmu człowiek uczy się używać z wiekiem. Ale patrząc od kiedy jesteś na FW to mam wrażenie, że przegapiłeś ten okres życia

ocenił(a) film na 5
ant887

Nie odpowiem. Z takim mistrzem ciętej riposty i awangardowym krytykiem filmowym nie mam szans.

ocenił(a) film na 3
killer83_2

Nie wymagaj dużo od tego filmu ;) Fanów komiksów (młodych fanów) i tak nie przekonasz, że to gniot ;) Rzeczywiście postacie są tak groźne, że strach oglądać :) Bardzo dziwnie zostali tu przedstawieni, twórcy mogli się bardziej przyłożyć. Z taką bronią jaką dysponowali bohaterowie (choćby ten kij Harley) nie obrabowali by nawet kasy z otwartego banku :/. Najdziwniejsza jednak z tego wszystkiego i tak była wiedźma, która wdała się z nimi w walkę wręcz zamiast jednym magicznym pierdnięciem zmieść ich z powierzchni ziemi :)

ocenił(a) film na 5
gggggrzegorz

Jaki antagonista taki bohater. Poziom słynnych bondowskich przeciwników, którzy pokonują 007 ale zamiast od razu mu sprzedać kulkę w łeb najpierw muszą wyjaśnić mu swój genialny plan oczywiście dając bohaterowi na ucieczkę. Tu prawie tak samo. Wariatka atakuje ją kijem a ta ją odgania od siebie jak muchę. Oczywiście potem ta sama wariatka dzięki niesamowitym nadludzkim umiejętnościom blefowania doprowadza do zwycięstwa drużyny nikczemników :-) Ręce same mi się składały do oklasków jak oni w niesamowity i spektakularny sposób pokonali tą Eichantress. Warto ich było wypuścić z więzienia bo nikt by sobie nie poradził jak Harley i jej banda.

ocenił(a) film na 8
killer83_2

"jak by biedak poradził sobie ze sto razy bardziej bezwględnym Trynkiewiczem albo nawet Waśniewską."
Kopnąłby raz i po sprawie.
"zło, które reprezentuje Deadshot czy Harley Queen to raczej błazenada na poziomie kreskówki"
Deadshot ani Harley Quinn nie reprezentują żadnego zła.
"ale jak już ta straszna banda ma zabijać, "
? Oni nikogo nie mają zabijać.
"ja bym w polskim sejmie wskazał większych łajdaków niż ta zgraja"
Exactly..
"W głowę też zachodzę jak wariatka z kijem bejsbolowym albo facet rzucający bumerangiem mieliby uratować świat."
No było w filmie.
"Jeśli Harley jest najgroźniejszym kryminalistą w USA, "
Nie jest.

ocenił(a) film na 5
Rozgdz

No właśnie nie kopnął, prędzej rozpłakał się jak dziecko, bo w filmowym uniwersum jego najwięksi przeciwnicy jak sam napisałeś nie reprezentują zła. Znaczy w opinii etyków i psychologów w tamtym wszechświecie rzeczywiście są najwiekszymi degeneratami więc gdyby Batmanowi nagle przyszło żyć w naszej rzeczywistości pełnej dzieciobójców, zboczeńców, fanatycznych terrorystów prawdopodobnie by nie wychylił nosa z jaskini. Piszę pół żartem, pół serio ale po seansie "Legionu samobójców" właśnie do takich wniosków dochodzę. Jeśli miasto nie potrafi się obronić przed wariatką z kijem bejsbolowym (która w zasadzie przynosi mniej szkód niż kibole wracający pociągiem z meczu) i potrzebuje zamaskowanego mściciela to może wzbudzać jedynie uśmiech politowania.

ocenił(a) film na 8
killer83_2

Deadshot jest przecież płatnym mordercą numer 1 na świecie.
Harley jest tylko "dziewczyną Jokera" i ponoć jest tez zamieszana w śmierć Robina (ale to pewnie nie jest oficjalna sprawa).
Z tego co wiemy na ten moment (może nam po prostu tego na razie nie powiedzieli), Harley jest jedyną osobą w drużynie na której nie ciążą żadne bezpośrednie zarzuty.

użytkownik usunięty
killer83_2

" Jeśli miasto nie potrafi się obronić przed wariatką z kijem bejsbolowym (która w zasadzie przynosi mniej szkód niż kibole wracający pociągiem z meczu)"Ale przecież nigdzie nie było bezpośrednio pokazane co ta Harley właściwie wyrabia. Batman za coś ścigał ją i Jokera, ale z tego co pamiętam scenariusz nie raczył wspomnieć za co. Poza tym nie wiemy nic o żadnej jej akcjach, działalność znamy tylko "na papierze" jako laska od jokera więc merytorycznie to zdanie nie ma żadnej podpory. Gacek to bardziej gość od przestępców z ulicy, nie kosmitów, czarodziejów i innych gówien. Paru cudaków się u niego znajdzie, ale większość łącza zaburzenia psychicznie, tych z mocami i bajerami zresztą też. Jak pokazuje sama rzeczywistość, psychole im bardziej potrafią być niepozorni tym bardziej groźni potrafią być. Ed Gain wyglądał jak wsiowy menel, a śmieszny nie był. Generalnie zorganizowani psychopaci łatwo terroryzują ludzi, większość wpada, ale niektórzy to już nieśmiertelne legendy, których nigdy nie złapano- vide Zodiac. Więc post o kpiarskiej wymowie na temat "laski z kijem" jest dość infantylny. Do tego Harley nie jest psycholką z ulicy, działającą tylko na własną rękę, ale zamieszaną w przestępczość zorganizowaną. Jak się do tego zsumuje fakt, że kobiety są mniej stabilne emocjonalne i jeżeli do tego jeszcze są psychicznie to nie wychodzi już taki śmieszny obraz "zdziry z kijkiem".

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones