Byłam na filmie i szczerze nie ukrywajmy tego, bo jak większość poszłam do kina zobaczyć Jokera a co otrzymał każdy z nas to już wiemy. Moim zdaniem zabili film poprzez usuniecie większości scen z Jokerem. Każda scena z nim była coraz to lepsza choć było ich strasznie mało. Ale to nie zmienia faktu że film bardzo mi się podobał.
Jest to film o Suicide Squad, a Joker nie należał do tej ekipy. Nie mogą dać za dużo Jokera bo przyćmił by resztę postaci o których to własnie jest film. Jego postać ma być tylko takim smaczkiem. Większość idzie do kina na filmy ze stajni DC tylko ze względu na Batmana albo Jokera bo są to bardzo wyraziste postacie lecz DC ma tak wiele do zaoferowania że warto się zapoznać też z innymi bohaterami oraz złoczyńcami DC o których tak mało ludzi wie. Ale dobrze widzieć u Cb dobrą ocenę dla tego filmu ;) Pozdrawiam
No to super, ale faktem jest, że było dużo więcej scen z Jokerem i dużo ludzi ma pretensje o wycięcie ich. Leto to dobry aktor wiec nie dziwota, że dużo ludzi boli olanie napracowania tego aktora- tym bardziej kiedy joker, był ostro promowaną postacią przy okazji tego filmu.
Zastanawiam się w jakim celu wprowadzona została postać Slipknota - jedna z ciekawszych ze "Squadu" - po to by powiedzieć 2 kwestie i zaraz zginąć? Kolejna ofiara montażystów