To wyjątkowo przenikliwy film utkany z drobnych, pozornie błahych zdarzeń.
To film o osobie posiadającej zdecydowanie zasady, a której świat powoli się wali. Okazuje się, że ktoś taki ma ciężko we współczesnym świecie i co rusz napotyka na zdarzenia, które stawiają go przed kolejnymi wyborami. To też film o bezwzględności współczesnego świata.
Bohaterka filmu próbując wybrnąć z sytuacji beznadziejnej, niezawinionej przez siebie wpada w sidła świata którym rządzi bezwzględność i pieniądz. Wprawdzie próbuje się nie poddawać i na swój sposób ratować świat wartości w których została wychowana, ale i tak jest na straconej pozycji. Zmuszona musi wejść na ścieżkę występku zaprzeczając wszystkiemu co miało dla niej znaczenie.
Bardzo dobrze zrobiony i wartościowy film.
Wiesz co jest najgorsze??? że tak nie wiele osób będzie miało okazję lub chęć zobaczyć ten film...a szkoda bo to jeden z lepszych europejskich obrazów 2014 roku....
Chyba masz rację, choć chciałbym się mylić.
No bo kto zaryzykuje pójście na film bułgarski rozpowszechniany tylko w sieci kin studyjnych? Mało jest takich osób, a film ze względu na swój temat zasługuje na szersze zainteresowanie.
Są osoby, które właśnie szukają takich filmów w kinach studyjnych - i dobrze, kto woli superprodukcje, niech na nie chodzi, ale ja nie żałuję, że zobaczyłam ten film. Jeden z takich, które zostają w pamięci.
idę dziś do kina, wybrałam ten właśnie film ale przyznam szczerze że zwiastun nie zachęca... zobaczymy jakie wrażenia będą po :)