PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=439584}

Lektor

The Reader
7,8 206 045
ocen
7,8 10 1 206045
6,8 27
ocen krytyków
Lektor
powrót do forum filmu Lektor

Wszyscy jak zauważyłam skupiają się tylko na Holokauście, a Ja chciałam zwrócić nie tylko na to uwagę. Uważam, że ten film pięknie choć w sposób bardzo smutny ukazuje związek dwojga ludzi i ich głębokie uczucie. Ich związek od początku był pełen kontrowersji, czasem odczuwałam pewnego rodzaju odrazę. Jednak widząc, że naprawdę łączy ich coś wielkiego przestałam widzieć to w ten sposób. Nie raz filmy pokazywały nam, że miłość nie wystarcza, by wszystko skończyło się dobrze. Tak jest i w tym razem. To co ich łączyło nie miało przyszłości. Myślę, że główna bohaterka chyba zdawała sobie z tego sprawę ( ich ostatnia kłótnia i Jej zachowanie to pokazuje ). Miałam wątpliwości co do tego, czy Ona naprawdę Go kocha, jednak ich pierwsze a zarazem ostatnie spotkanie po wielu latach pokazało, że zależy Jej na Nim. Jeśli zaś chodzi o Niego, to nie miałam żadnych wątpliwości, a Jego lata jako dorosły mężczyzna jeszcze bardziej utwierdzają w tym przekonaniu. Fakt, że nie mógł sobie ułożyć życia, zamknął się w sobie i nie mógł przestać o Niej myśleć z jednej strony wzbudzały uczucia smutku, przerażenia ale także wzruszenia. Motyw, w którym wysyłał Jej taśmy wideo, czytał Jej ulubione książki chwytało mnie niesamowicie za serce. Bywały też uczucia irytacji. Nie zrozumiałam tego, dlaczego nie pomógł Jej w tak ważnej chwili. Dzięki Niemu Jej życie mogło wyglądać zupełnie inaczej. Strach był silniejszy, pokonał uczucie miłości. Myślę, że również przez swoje poczucie winy nie mógł poukładać sobie życia na nowo.

Ten film przepięknie pokazuje jak miłości potrafi być wielka, że może istnieć w życiu człowieka do końca. Jednak uświadamia też jak bardzo może ona wszystko utrudnić, skomplikować i zniszczyć.

musumee

Masz rację. Ja się zastanawiałam tylko dlaczego on był taki niedostępny kiedy się dowiedział, że Hanna wychodzi? Przeszło mi przez myśl, że to przez fakt, że ona wtedy odeszła bez słowa, ale teraz już nie wiem.

ocenił(a) film na 8
TheNaturat_2

Myślę, że z tego powodu o którym pisałeś, ale nie tylko. Fakt, że osoba, którą kochamy, która coś dla nas znaczy przyczyniła się do tak wielu morderstw na pewno nikogo nie zadowala. To z pewnością w pewnym stopniu Go odstręczało, nie mógł tego zaakceptować. No i nie widzieli się tyle lat, zmienili się oboje i to bardzo. Ich spotkanie na należało do najłatwiejszych, więc oczywiste było, że nie rzucą się sobie w ramiona.
Jednak smutno mi się zrobiło widząc Jej wzrok mówiący, by choć na chwilę Ją przytulił. Dla Niego chyba była to zbyt ciężka próba.

musumee

Hm, ale on już jak był na studiach bronił jej i chciał usprawiedliwić przed tym swoim kolegą.

Pisałam...

ocenił(a) film na 8
TheNaturat_2

Wybacz, że pomyliłam Cię z facetem.:P W sumie ostatnio też mi się to zdarzyło.

Chciał, ale jednak wiedział, że to co zrobiła było złe. Jedynie pragnął zrozumieć, jakoś usprawiedliwić Jej czyny, bo kierował się sentymentem, miłością. Na pewno w głębi duszy sam miał świadomość, że źle postąpiła. Jako dorosły mężczyzna na pewno patrzał na wszystko z innej perspektywy, doszedł do głębszych, mądrzejszych wniosków.

musumee

Wszyscy mnie mylą :P

No nie wiem, jakoś już nie mam ochoty się zastanawiać nad tym filmem xD
Zastanawianie się co Arystoteles miał na myśli pisząc swoje dzieła nie jest tak pracochłonne xD

ocenił(a) film na 9
musumee

W filmie tego nie ma, ale w ksiażce i owszem - rozmowa Michaela z ojcem pofesorem filozofii, który mu wyjąsni, ż ejesli chce się dobra drugiego człowieka to nie można podważać podejmowanych przez niego decyzji..a hanna podjęła swoją, która okupiła większymi niż pozostałe strażniczki konsekwencjami. NIchael kochał ją przez całe życie i jak mówi każda kobieta, z którą się wiązał musiała bć choć trochę podobna do Hanny. Nalezał on jednak do pokolenia, które ponosiło kosekwencję wojny (rozrachunek sumienia narodowego) i tudno było mu sie przyznac przed samym soba, iż mozna kochać zbrodniarkę wojenną i ze moze miec taki ogromny wpływ na jego życie. Ponadto nosił w sercu urazę do Hanny za to, ze odeszła a siebie winił, że ja "zdradził". Bardzo skomplikowane uczucia, doskonale opisane w książce. Polecam:)
Mnie film skłonił do nabycia ksiażki i jestem pod wrażeniem zarówno fimu, jak i ksiązki.

EwaMonika

Po obejrzeniu filmu wiele mi brakowało, sporo niedopowiedzeń, przerwanych wątków. Dlatego podobnie jak Ty zdecydowałam się na książkę. Połknęłam raz dwa. Dużo wyjaśnia. Dlaczego na mnie ten film zrobił tak oszałamiające wrażenie? :)

musumee

Dla mnie najważniejszą sceną w filmie było ich ostatnie spotkanie, bowiem wyjaśniło istotę tego co czuł główny bohater. Mianowicie padło pytanie"czy czegoś się nauczyłaś"??Ona odpowiedziała jedynie o tym, że "ofiarom życia już się nie zwróci". Ona nie zdawała sobie do tej pory sprawy, że go skrzywdziła, on tymi taśmami chciał jej o tym przypomnieć. A czemu nie chciał przysłać kolejnych taśm?? Myślę, że wysłał wszystkie te, które jej czytał tamtego lata zanim ona zniknęła z jego życia. Udowodnił tym że pamięta doskonale tamte lato i że faktycznie ją kochał. Natomiast ona zupełnie o nim zapomniała i nie zdawała sobie sprawy do momentu ich ponownego spotkania, że go skrzywdziła i to bardzo. Stąd nie chciał jej podać ręki i nie odpisywał na jej, krótkie listy z prośbą o nowe taśmy(Chodzi o to że ona traktowała te taśmy jako pomoc przy nauce czytania i pisania a on jako częśc ich związku, dał tym samym do zrozumienia że dla tego związku nie ma przyszłości). Ona dopiero w tym momencie zdaje sobie sprawę ze znaczenia tych wszystkich symboli ze swojej winy tj. że opuściła go bez słowa pożegnania, że nie pamiętała o nim i o jego uczuciu do niej i popełnia samobójstwo...

ocenił(a) film na 8
frankowski_robert

tak !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!! dokladnie tak jak mowisz ale musialem to przeczytac zeby to ujzec w glowie pozdrawiam

musumee

Nie daruję Michaelowi że się nie odezwał na procesie a potem nie spotkał i nie wyznał jej co czuje, zresztą facet nie miał jaj sam schrzanił sobie życie.

ocenił(a) film na 8
krzysztoffab5

Racja, mógł stanąć w obronie kobiety, którą kochał, zresztą miał dowody na to, że ona nie potrafi czytać, ani pisać. Zapadłby wtedy sprawiedliwy wyrok, a ona wolała się przyznać do napisania raportu niż do tego, że jest analfabetką. Strasznie pokręcona historia. Też nie wiem jak bym się zachowała w podobnej sytuacji.

songa85

przeczytałem właśnie większość komentarzy, ten tutaj najlepszy

ALE NIKT NIE ZROZUMIAL TEGO FILMU, ZUPELNIE NIKT

A główny motyw to niszczęśliwe, tragiczne wątki idealnego dopasowania ludzi, pomimo wieku, problemów i sytuacji jak tutaj wg tej legendy:

"The Red String of Fate (simplified Chinese: 姻缘红线; traditional Chinese: 姻緣紅線; pinyin: Yīnyuán hóngxiàn), also referred to as the Red String of Marriage, and other variants, is an East Asian belief originating from Chinese legend. According to this myth, the gods tie an invisible red cord around the ankles of those that are destined to meet one another in a certain situation or help each other in a certain way. Often, in Japanese culture, it is thought to be tied around the little finger. According to Chinese legend, the deity in charge of "the red thread" is believed to be Yuè Xià Lǎorén (月下老人), often abbreviated to Yuè Lǎo (月老), the old lunar matchmaker god, who is in charge of marriages.

The two people connected by the red thread are destined lovers, regardless of place, time, or circumstances. This magical cord may stretch or tangle, but never break. This myth is similar to the Western concept of soulmate or a destined flame."

W końcu może ktoś to skomentuje... należy się dla dobra kinematografii i literatury

warszawa44

O, o tym czerwonym węźle / sznurze było pięknie w "Lalkach" Takeshiego Kitano.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones