PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=107466}

Lemony Snicket: Seria niefortunnych zdarzeń

Lemony Snicket's A Series of Unfortunate Events
7,0 78 822
oceny
7,0 10 1 78822
6,4 17
ocen krytyków
Lemony Snicket: Seria niefortunnych zdarzeń
powrót do forum filmu Lemony Snicket: Seria niefortunnych zdarzeń

Tematyka tego filmu pasuje mi bardzo do w/w reżysera i szkoda, że jej nie wyreżyserował. Nie mówię, że film zły, ale chciałbym zobaczyć czy wizja Burtona przebiłaby Brada Silberlinga;)

użytkownik usunięty
revinsky

Kiedy tylko przeczytałam całą serię, pomyślałam właśnie o Burtonie. Bardzo ubolewam nad faktem, że to nie on stworzył ekranizację do "Serii Niefortunnych Zdarzeń". Bardzo chciałabym zobaczyć to w jego wykonaniu :)

ocenił(a) film na 10
revinsky

Burton by to zepsół swoimi przemyśleniami na siłę. Niektóre jego filmy, to istny przerost formy nad treścią. Poza tym ciągle mówimy, że stołki do wielkiego świata trzymają stare wygi. Dajmy wykazać się nowemu narybkowi. Jest dobrze tak, jak jest, czyli wyśmienicie. To jest film błyskotliwy.

honey1

Brad znowu nie jest taki nowy... Wiele osób widziało jego bardzo dobry film - "Miasto Aniołów". Wielu go zna, a ja także chętnie widziałabym Butona w "Serii..". Co śmieszne, Tim miał wyreżyserować ten film, ale w ostatniej chwili się rozmyślił. Szkoda.

tercc

Wielka szkoda, ciekawa jestem, jak Burton przedstawiłby tą historię :)

ocenił(a) film na 10
tercc

Chodziło mi po prostu o to, że bądź co bądź, ale nazwisko Tima jest dużo bardziej znane. Ja się ceiszę, że nie robił tego filmu Burton.

użytkownik usunięty
honey1

Wspaniały film z moją ulubioną aktorką-Emily Browning :).
Uwielbiam ją.

ocenił(a) film na 5
revinsky

Zgadzam się choć niecałkowicie. Temu filmowi zabrakło bardziej doświadczonej reżyserskiej ręki, żeby odwzorować wcale nie taki łatwy styl pierwowzoru. Czy musiałby to być Burton, niekoniecznie, choć zdecydowanie on przychodzi on razu na myśl. A gdyby tak Fincher, Soderbergh albo Soffenfeld?

ocenił(a) film na 8
_Andrzej_

.... a gdyby reżyserem był Tim Burton , to role hrabiego Olafa grałby pewnie Johnny Depp.

ocenił(a) film na 10
gugugg

Trafne spostrzerzenie! Tak czy inaczej- wolę tu Carreya.

honey1

no tak Carrey jest świetny, ale jakby reżyserował Burton to Johnny też by mógł dostać jakąś rolę ;)

ocenił(a) film na 7
_Andrzej_

Tak się składa, że Sonnenfeld był producentem wykonawczym :).

ocenił(a) film na 10
revinsky

Tim Burton byłby świetny, ale uważam że ta wersja test bardzo dobra ;) Poza tym nie jestem pewna czy Johnny nie zmieniłby postaci Hrabiego Olafa w kogoś, kogo mimowolnie byśmy polubili (jako widzowie), co byłoby sprzeczne z książką! No ale chciałabym zobaczyć wersję Burtona ;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones