Zwiagincew rzadko używa muzyki, stawia na obrazy, bez wzmacniania przekazu, muzyką. A zaskoczenie jest takie, że o o bagnie cerkwi nigdy i żaden reżyser tak otwarcie nie mówił. Reszta, masz rację, bez nowości, ale fantastycznie pokazane pradawne prawdy i przez aktorów i poprzez niesamowite, jak zawsze u Zwiagincewa ujęcia.

To dobry reżyser sam widziałem jeszcze jego 4 inne filmy. Lewiatan ciekawie przedstawił ten temat, jednak oceniając emocje i dramaturgię to bardziej wczuwałem się chociażby w "Wygnaniu" czy "Powrocie" , jednak to zupełnie inna tematyka . Na pewno trzeba docenić za otwartość z jaką przedstawił rzeczywistość w Rosji, ale tak jak napisałem wcześniej jeśli chodzi o emocje nie wgniótł mnie ten film w fotel. Nie zmienia to jednak faktu iż jest to naprawdę solidnie wykonane kino.

Rozumiem.

Od tygodnia nie daje mi ten film spokoju, bo wyczuwam w nim straszliwy fałsz. Ty z kolei piszesz o pradawnych prawdach, jakie pokazuje. Możesz rozwinąć temat? Najwyraźniej czegoś nie łapię...