PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=722192}

Liga Sprawiedliwości: Bogowie i potwory

Justice League: Gods and Monsters
6,4 3 243
oceny
6,4 10 1 3243
Liga Sprawiedliwości: Bogowie i potwory
powrót do forum filmu Liga Sprawiedliwości: Bogowie i potwory


Kompilacja wszystkich animacji z Ligą, łącznie z poszczególnymi wątkami, postaciami i pomysłami inscenizacyjnymi. Luthor ma plan niczym Batman w Zagładzie, Liga działa w alternatywnym składzie tak jak w Kryzysie na dwóch Ziemiach, a uniwersum zostało zmienione w ramach brutalizacji i reinterpretacji postaci - Flashpoint Paradox.
Do czego prowadzi ta droga? A do niczego. Nie dowiadujemy się nic nowego o postaciach, które w ramach swoich alter osobowości są po prostu wypaczonym odbiciem samych siebie, które można było zobaczyć n razy na ekranie.
Samo uniwersum również pozostaje bez większych zmian, za to budowane jest na podst. easter eggów i zależności, które nakreślone są w kilkusekundowych scenach (Dr Freeze ma po prostu epicki epizod).
Fabularnie również po najmniejszej linii oporu - plan rozwalenia świata, oczywiście z obowiązkowym twistem, który sprowadza intrygę do poziomu osobistych animozji (standardowo chodzi o przeszłość Batmana).
Ogólnie pomysłu na Ligę brak. Ekipa z animacji DC odgrzewa stare kotlety i mieli jedne i te same motywy od wielu, wielu lat. Gdzieś tam przemknie Luthor, innym razem Darksaid, jeszcze gdzieś na chwilę pojawi się jakiś kosmita i Batman, który jest jak zwykle detektywem, którego nigdy nie ma w potrzebie...
Siłą Flashpoint Paradox była skala wydarzeń. Cały świat superbohaterski był zaangażowany w zmiany i każda z nich diametralnie zmieniała charakter danego bohatera, jego biografię oraz motywacje. Wszystko udało się zmieścić w równie niewielkim metrażu, a widz przy tym się nie gubił, bo każda z postaci była przynajmniej znana z wyglądu. W Bogach i potworach nie wiadomo nic o połowie quasi naukowców, a twórcy nie potrafią zapętlić ani intrygi, ani nawet w ciekawy sposób zreinterpretować losy największych gwiazd DC. Przemiana Batmana w wampira to tak niedorzeczny i przewidywalny pomysł, że aż ryknąłem ze śmiechu, gdy zobaczyłem eksperymenty z krwią nietoperzy.
Oliva również ma wzloty i upadki, ale bazując na dobrym materiale potrafi wykrzesać naprawdę wiele z potencjalnie nudnych komiksów. W tym przypadku kogoś takiego zabrakło na stołku reżysera, a kolejna animacja z serii Liga Sprawiedliwych nie wyrabia nawet średniej. To już nie jest odcinanie kuponów, to nawet nie jest robienie pojedynczych odcinków TAS. To po prostu kpina.

PS: Nanotechnologia, eS pipa, tajemnicza broń na Supermana, potwory, który potrafią zmieniać kształty, romans z jakąś papierową laską....dżizas, takiego nagromadzenia perfidnych schematów komiksowych dawno nie widziałem. Oj źle się dzieje w animacjach z DC, bardzo źle. Pora przerzucić się na coś innego. Tylko alternatywy brak...

katedra

Właściwie po Ataku ma Arkham nie widziałem żadnej dobrej animacji z DC. Może jeszcze JL vs Teen Titans było ok, ale tocracxej dlatgo że mam sentyment do Tytanów.

Na szczęście Zabójczy Żart zapowiada się dobrze...

ocenił(a) film na 3
LordVader345

Jak dla mnie wygląda strasznie randomowo, zwłaszcza jeżeli chodzi o tragiczną animację, która uwstecznia uniwersum.
Boli również fakt, że to kolejny film o Batmanie. Liga i Batman, tylko tyle mają do zaproponowania komiksy DC

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones