Film to taki superbohaterski średniak. Dużo akci i mało emocji i charakteru. Bane został pokazany trochę lepiej niż zwykle. Nawet załatwia Brucowi motyw w stylu Ostatnich Łowów Kravena. Niestety finałowa batalia z nim była krótka .Wogóle powinni lepiej zrobić film w którym konfrontacja z Bane`m byłaby na pierwszym planie.Zawsze wolałem Batmana działającego samotnie lub ewentualnie z kimś z Bat Famili aniżeli w grupie kolorowych cudaków.
Racja, Batman nie pracujący sam jest dziwnym zjawiskiem. Zawsze wolałem wersję Nietoperza-samotnika.
Film ogólnie przyjemny i można obejrzeć :)
Dokładnie, raz że powinien działać sam i mieć za sprzymierzeńca jedynie Alfreda to jeszcze powinno być więcej tajemnicy, żadnych Batsygnałów, tylko wszechobecne zastanawianie się kim jest tajemnicza postać, tak jak to zrobił Burton i Nolan w swoich pierwszych filmach. No i postać Robina którą zawsze uważałem za strasznego pajaca, chociaz powiem wam że w grze Batman: Arkham City całkiem fajnie wygląda jego zakapturzona postać.