PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=830961}
6,4 795
ocen
6,4 10 1 795
Lillian
powrót do forum filmu Lillian

Nie wiem, czy jest to najlepszy film jaki widziałem w tym roku, ale z pewnością to jeden z filmów, które zrobiły na mnie największe wrażenie. Wrażenie potęgują jeszcze przepiękne kadry surowej natury i jej bezwzględność.I to właśnie natura i bezsilność człowieka wobec jej żywiołów jest głowną osią fabularną tego obrazu. Ludzie przewijają się jak gdyby incydentalnie i epizodycznie, poruszając przy tym ważne problemy społeczne jak nadprodukcja, konsumpcjonizm czy wkroczenie obcego imperium na terytorium indian z Nebraski (bardzo mi się to sformułowanie spodobało, bo tak w istocie jest). Lillian podejmuje "mission impossible", chcąc przemierzyć drogę z Nowego Jorku przez Alaskę do rodzimej Rosji. Zadanie zdaje się z góry skazane na porażkę i tak naprawdę nie wiemy, co powoduje głowną bohaterką przy podjęciu tego karkołomnego wyczynu. Podobnie zresztą jak jej rzeczywistego pierwowzoru, niejakiej Lillian Alling, emigrantki z Rosji, która bez wyraźnego powodu pewnego dnia opuściła swoj dom w Nowym Jorku i zmierzała do tego prawdziwego domu w Rosji. Ostatni raz była widziana w Kanadzie przez robotników leśnych. I po dziś dzień zostaje uznana za zaginioną. Ten film jest potwierdzeniem mojego najbardziej osobistego poglądu, że to nie cel, ale droga do niego jest solą życia. To dążąc do czegoś wynosimy najwięcej doświadczeń czy też mówiąc inaczej: uczymy się. Samo osiągnięcie celu nie smakuje tak jak dążenie, droga do niego. Sytuacja nieco podobna jak ze świętami: zawsze bardziej na nie czekamy niż rzeczywiście doświadczamy, kiedy juz nadejdą. Do tego polski akcent, czyli Patrycja Płanik, która nota bene nie jest zawodową aktorką, a zagrała w tym filmie świetną rolę opartą jedynie na fizyczności i mimice twarzy oraz Andreas Horvath, który tym filmem zasygnalizował, że ze słynnym Herzogiem łączy go nie tylko samo imię.

ocenił(a) film na 8
Stefan_Zyskowski

Zachęciłeś mnie :) Oby gdzieś puścili ten film.

ocenił(a) film na 9
majkalipcowa

W HBO GO i na Cinemaxie (chociaż nie ma dużo emisji)

ocenił(a) film na 8
Meldondg_Lord

Super. Dzięki :)

ocenił(a) film na 9
majkalipcowa

Cieszę się. Naprawdę warto, pod warunkiem że lubi się tak specyficzne kino drogi. Z tym ze ja podczas oglądania ani przez chwilę się nie nudzilem. Bo to po prostu dobre kino.

Stefan_Zyskowski

Ja również, wręcz byłam towarzyszem jej podróży

Stefan_Zyskowski

Ten film to pomyła 30 min oglądania a w filmie nic sie nie dzieje.Jeden plus to krajobrazy ale to to można pooglądać sobie w filmie przyrodniczym .Wyłączyłem po pól godzinnym ogladaniu

ocenił(a) film na 7
VIOLATOR1974

Specyficzna rzecz, ale mozna sie wkręcić.

ocenił(a) film na 9
VIOLATOR1974

Wiesz, ile osób tyle opinii. Jak dla mnie sama historia wyjścia z domu i wyruszenia w tak szalona drogę była inspirująca. Trzeba mieć w sobie ten pierwiastek niepokoju, który nie pozwala ci siedzieć długo w jednym miejscu. Ja go mam, Ty prawdopodobnie nie, skoro nie poczułeś tego filmu. Po prostu nie każdy to ma. Poza tym film był dobrze zrobiony i poruszał masę ważnych wątków pobocznych, przynajmniej dla mnie.

Stefan_Zyskowski

Zrobiłem po chwili drugie podejście bo komentarz poprzedni był pisany w czasie oglądania i obejrzałem ten film dalej do 1h30min i niestety podtrzymuje wypowiedź. Cały film to co się dzialo dałoby się skrocid do 30min i ztobic z tego film krótkometrazowy. Tam po porostu nic się nie dzieje. A uwierz oglądałem sporo tzw filmów drogi i wiem jak akcja powinna przebiegać, lubię tego typu filmy. Rain Man, Bonnie i Clady, Thelma i Louise, Drive, filmy bajka. Ten Mi po prostu ten nie leżał, nudny, zero akcji, brak napięcia. Plus za krajobrazy i muzykę tło robiące napięcie chociaż nie ma do czego.

ocenił(a) film na 5
VIOLATOR1974

Podzielam zdanie Violatora, film bez głębszej treści. Gdyby nie krajobrazy byłaby to strata 2 godzin życia.Nie znalazłem w nim żadnego sensu,oglądałem z kilkoma podejściami.Nad gustami się nie dyskutuje :) pozdro

ocenił(a) film na 3
clarencefilmweb

Też się zgadzam. Polecam w zamian któryś z filmów o psie wracającym do domu.

VIOLATOR1974

jak można po kilkugodzinnym marszu iść pod górę jak modelka stawiając w linii nogi jak modelka- to jest kpina z aktorstwa - niech ktoś zada sobie trud i sprawdzi jak chodzą ludzie po przebyciu takiej trasy w trudnym terenie - to tak jakby rzucać styropianowymi głazami .
To jest dla mnie nie do przyjęcia.

ocenił(a) film na 3
Stefan_Zyskowski

To nie jest kino drogi. Brakuje jednego z dwóch podstawowych składników - przemiany bohatera.

ocenił(a) film na 3
Stefan_Zyskowski

Film silący się by być filmem artystycznym ale to droga daleka, co najmniej taka, jak z zachodniej do wschodniej części Stanów. 3/10 !!!

ocenił(a) film na 9
Szpila_1308

Nie odebralęm tego obrazu tak jak Ty. W moim odbiorze ten film nie silił się na bycie artystycznym. Przekonało mnie aktorstwo jak też wielowątkowość fabuły, a także autentyczna historia tej kobiety. Trochę na ten temat czytałem, więc może też moj odbiór był nieco szerszy i bardziej kompleksowy. Abstrahując od pewnych luk i nielogicznosći fabuły, do mnie ten film przemówił, bo też jestem niespokojnym duchem.

ocenił(a) film na 3
Stefan_Zyskowski

To dobrze, że cechuje nas odmienność, odmienność tak wizerunkowa jak i umysłowa. Subiektywne postrzegania siebie i otaczającego nas świata. I jest to piękne. nikomu nic do tego. Dlatego postrzegam ten film tak a nie inaczej, być może dlatego, że niespokojnym duchem nie jestem chociaż ludzi tworzących tak się postrzega (nie będę tego tematu dalej rozwijał ani teraz ani w zadanym pytaniu jeżeli takowe by było zadane). Pozdrawiam.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones