Nie użyłabym tu słowa "głupie", a "romantyczne". Fakt- film nie jest wysokich lotów, ale komedie romantyczne też są potrzebne ludzkości. Po Twoich słowach można wywnioskować, że jesteś wytrawną "kinomaniaczką", co jest godne pochwały, ale wśród wszystkich odwiedzających kina jest też znaczny procent, przepraszam za wyrażenie, "banalnych" ludzi, którym do szczęścia nie trzeba wiele. Wydaje mi sie, że czasami warto powstrzymać się od ostrych słów na temat komedii romantycznej! Osobiście uważam, że historie obu kobiet opisane w filmie są typowo "bajkowym" scenariuszem i tak to należy odbierać. W filmie pięknie pokazana została Toskania i w rzeczywisty sposób oddana mentalność Włochów. Jest to film, na który warto iść, żeby po prostu się wyluzować... ;)

zgadzam sie z panią powyżej. Film jest bardzo romantyczny i przyjemny. Jeden z moich faworytów, bo nieprzypomina te inne denne komedie romantyczne jakie teraz grają w kinach, czy dopiero zeszły z kin. Dziekuje za uwage

Gwoli wyjaśnienia. Też lubię komedie romantyczne , inne tzw. lekkie filmy też. Mam również swoje ulubione, ale Listy do Julii to autentyczny koszmar . Wszystko co jest w tym filmie to absolutnie skrajna naiwność, nie ma tu też niczego śmiesznego. Moje rozczarowanie jako zwolenniczki komedii romantycznych było olbrzymie.

nie rozumiem was. to była typowo komedia ROMANTYCZNA nie komedia. Kto lubi typowo ROMANTYCZNE komedie to film sie spodobał.
Jak ktos w tym filmie oczekiwał coś smiesznego to nie dziwie sie ze mu sie nie podobał.
Osobiscie dla mnie były momenty śmieszne. Np ten starszy pan z tym głosem: ,,I am Lorenzo'', czy np jak ten wnuk spadł z balkonu, czy nawet sama jego osoba troche była smieszna. Nuneczka idz poogladaj sobie Kac Vegas, tam sie usmiejeszz

Zgadzam się, jeżeli nie lubisz romantycznych filmów zakończonych klasycznym, bajkowym happy endem, to po co poszłaś do kina na to? Już na zwiastunach było pokazane jaki to film. Ja z przyjemnością go obejrzałam i z pewnością obejrzę ponownie. "Zwolenniczko komedii romantycznych" myślę, że nie wiesz co to komedia romantyczna. Ty gustujesz w zwykłych komediach, ze znikomym wątkiem romantycznym, a to spora różnica.

Droga Anabello! Jak to bardzo miło, że mi objaśniłaś, co lubię, a czego nie. Teraz już wszystko jest jasne, wiem nie tylko, jakie filmy lubię, ale nawet jakie zakończenia . Przed następnym wyjściem do kina spytam Cię o zdanie, czy powinnam ten film oglądać, czy mi sie spodoba itp.
Życzę tymczasem romantycznej randki z królewiczem z bajki.

Film tragiczny. Banalny, przewidywalny, fatalnie zagrany. Nijak się ma do rzeczy typu forgetting sarah marshall, What Happens in Vegas, czy choćby Love Actually. W pełni się zgadzam z Nuneczką.. w tym i innych kwestiach.

no facetowi ten film napewno sie nie podoba hahaha w wiekszosci przypadkow wlasnie oni lubia takie komedyjki jak What Happens in vegas

"Na pewno" piszemy rozłącznie. Nie wiem, co się podoba większości facetom, wiem co mnie - dobre filmy. Prócz tego wymienionego przez Ciebie, wyrwanego z kontekstu, zamieściłem jeszcze dwa inne przykłady i tylko potraktowanie mojej wypowiedzi całościowo daje jakiś tam obraz. Listy do Julii to według mnie film bardzo słaby i o tym jest ten wątek, a nie o tym, że mamy inne mózgi. Co powoduje, że uważam Listy.. za tak słabe? Mierny, przewidywalny i płaski scenariusz. Mizerna gra aktorska. Brak realizmu. Jakie filmy uważam za dobre? Mnóstwo różnych rzeczy - ostatnio Six Feet Under, Whatever Works, He's Just Not That Into You..

kazdy ma inne gusta, akurat ksztalce sie na krytyka filmowego a wiec troche wieksze pojecie mam ;p

a mi się podobał ten film :) mimo że fanką komedii romantycznych nie jestem (są takie przewidywalne), przyjemnie się go oglądało. ciepła historia, niezłe aktorstwo i piękne krajobrazy (Werona ^^). 'Listy do Julii' sprawiają, że widzowie wychodzą z kina z przekonaniem, że gdzieś na tym świecie istnieje jeszcze prawdziwa miłość ^^
nie ma co krytykować i wyśmiewać takich filmów. to gatunek, jak każdy inny, ma swoje sztandarowe cechy (np. happy end, przez co traci element zaskoczenia:P), których 'wytrawna kinomaniaczka' powinna raczej być świadoma... :P (bez urazy)

Z filmu absolutnie nie wynosi się wrażenia, że gdzieś na świecie istnieje prawdziwa miłość. To, co było pokazane, nie ma nic wspólnego z prawdziwą miłością. Jest to skrajnie bzdurne.

moze i jest ale takie wlasnie sa komedie romantyczne. Nie myslisz jak jest naprawde tylko cieszysz sie z ogladania ;p

Przypomniałam sobie film "Pod słońcem Toskanii", sympatyczny, romantyczny, zabawny, z pięknymi toskańskimi widokami . To film o czymś, co rzeczywiście mogło się wydarzyć. W przypadku tego właśnie filmu można rzeczywiście , jak to napisałaś, cieszyć się z oglądania. Jeżeli komuś nie spodobały sie "Listy do Julii" , polecam właśnie "Pod słońcem Toskanii".

Nie przepadam za komediami romantycznymi, jednak ten film wyjątkowo mi się spodobał. Może to właśnie ta atmosfera, o której wspomniałaś? Wyjątkowo przyjemny i miejscami uroczy, myślę, że warto dać mu szansę.

tak, film bardzo przyjemny, bez nieoczekiwanych zwrotów akcji i większego napięcia, był też przewidywalny, jednak była to typowy, piękny, podnoszący na duchu i przyjemny w oglądaniu film romantyczny... :) myślę, że i na takie filmy czasem mamy nastrój, a jest jak dla mnie dobry, więc warto obejrzeć :)

do Nuneczki: naprawdę jest 1000 głupszych komedii romantycznych... :) ale fakt, arcydzieło to nie jest. ale da się pooglądać :D

Wspanialy film,poruszajcy i gleboki . ;]