Całkowicie się z tobą zgadzam. Prawie każda komedia romantyczna kończy się szczęśliwie, łatwo ją przewidzieć, ale takie już są filmy tego gatunku. Jak komuś nie pasuje, to nich nie ogląda. Fajny pomysł na film i to się liczy:)

Zgadzam się w 100% . Jak czytam te narzekania i jęczenie, że film jest przewidywalny, nudny itd.. to mam ochotę zwyczajnie zapytać po chole** oglądasz?" Widać niektórym łatwiej jest wiecznie krytykować niż znaleźć coś pozytywnego nawet w "beznadziejnej komedii romantycznej" jak twierdzą co niektórzy :)

Jak coś się kończy źle, to gatunek takiego filmu to zazwyczaj dramat. Czego oczekiwać po komedii romantycznej? Zgadzam się z wami w 100%, dla mnie film jest po prostu magiczny, fajna gra, dobry pomysł, czego chcieć więcej? Bardzo mi się podobał.

Zgadzam się z Wami. Takiego rodzaju filmy mają nieść nadzieję, mają odrywać od szarej rzeczywistości i kreować życie tak, jak byśmy chcieli, aby było.:)

Gdyby ten film zakończył się jakkolwiek inaczej byłabym szczerze zawiedziona. I mimo, ze od pierwszych minut było wiadomo, ze dwójkę głównych bohaterów połączy miłość, to zgadzam się w zupełności, że w takich filmach o to właśnie chodzi.

Film obejrzałem, przymuszony przez moją lepszą połowę :) I chociaż nie przepadam za takim kinem, to przyznać trzeba że film jest lekki, uczuciowy, nieżle skonstruowany, zabawny...ciekaw byłem tylko roli Amandy Seyfried.