Pierwsza część zła nie była. Swoją drogą nie bądźmy typowymi polaczkami (celowo z małej) i oceńmy film dopiero po obejrzeniu.
Zgadza się i była lepsza od Kevina pierwszy raz polska wyprzedza filmy zagraniczne hehe może cień szansy jest
Zgadzam się całkowicie i nastawiam się na coś obłędnie śmiesznego, pozytywnego i świątecznego, a oceny będę sadzić po obejrzeniu:)
Ludzie nie dajcie się nabrać na ten film! Wczoraj byłem z żoną i Odrazu zaznaczę że lubimy polskie kino.. pierwsza część nam się bardzo podobała ale tego filmu nie da się nazwać komedia romantyczna.!!! To jest dramat z paroma śmiesznym wstawkami.. nie mam pojęcia co chciał przedstawić reżyser tym filmem.. jeden dramat ludzki goni drugi tragedia :/
Wczoraj byłam w kinie na Listach do M. 2 i oceniłam film na 6/10. Dlaczego? Bo z bardzo dobrej komedii świątecznej, jaką zdecydowanie były pierwsze "Listy.." zrobili komedio-dramat z przewagą wątków smutnych. Owszem, można się pośmiać kilka razy. Chyba najbardziej zabawne są postacie Melchiora i Kostka Koniecznego. Zmiana reżysera na polaka i od razu film bardziej o smutku niż o radości w święta... Podkreślam to jeszcze raz - pierwsza część była świetna, druga - cóż - trochę przereklamowana. Jeszcze jak zobaczyłam w obsadzie Zakościelnego i co gorsze - Żmudę-Trzebiatowską to się przeraziłam, bo liczyłam, że da się zrobić jakąś polską komedię bez tych aktorów. Na szczęście Trzebiatowskiej nie ma tam wiele, a Zakościelny w tym filmie koniec końców jest ok.
PS: Polecam zmienić kategorię filmu na komedio-dramat..
"M ja miłość", "Na dobre i na złe", "Ojciec Mateusz"... że też wcześniej nie zwróciłem uwagę na zmianę reżysera. Czegóż się spodziewać w "Listach do M2" od reżysera z takim dorobkiem!
Rozczarowanie roku:/
Oglądałem, nuda i flaki z olejem. 3/10.
I nie jestem hejterem, pierwsza część całkiem mi się spodobała (7/10).
Coz moze obejrze,ale jak na razie tylko co mnie odrzuca to Adamczyk w filmie,po prostu nie trawie tego pana.jedynka byla niezla nic do zarzucenia wielkiego,coz jaka 2?
wczoraj byłam na tym w kinie i Adamczyk jakoś bardzo nie przeszkadzał, a film ogólnie bardzo dobry, zabawny ale też momentami wzruszający więc chyba warto obejrzeć ;)
7/10
Nie jest zły ale też bez rewelacji. Bardziej podobała mi się część pierwsza.
Gdyby nie zabawne sceny z Karolakiem moja ocena byłaby znacznie niższa.
Ja dałem 6, ale też uważam, że gdyby nie Karolak to ten film byłby nic nie warty. Festiwal ładnych buzi i tyle. No może jeszcze Stuhr dał kilka tematów do śmiechu. Odgrzany kotlet, nawet niektóre tematy muzyczne się powtarzały. Nazwanie tego filmu bardzo dobrym to moim zdaniem przesada.
Aczkolwiek przed Świętami można iść i obejrzeć. Na tle innych tego typu produkcji Listy do M2 i tak prezentują się wyjątkowo dobrze.