nawet łezkę można uronić, moim zdaniem genialny przed świętami

Lekkie, łatwe, ale klimatyczne i przyjemne. Nie rozumiem spinki co niektórych na filmwebie. Ciekawe co oglądają przed i w czasie świąt? Pewnie jakieś ciężkie ambitne psychologiczne klimaty :D Mi się podoba obsada filmu. Niby same znane i opatrzone twarze, a jakoś tak świeżo i "obco", w pozytywnym tego słowa znaczeniu (oprócz Karolaka i Zielińskiej). Jakaś taka nowa odsłona Małaszyńskiego czy Malajkata. Ale co do podobieństwa i wzorowania (mało powiedziane) na TO WŁAŚNIE MIŁOŚĆ to przesadzili. ;) Chociaż plakatem mogli się odciąć... Tak czy siak filmy świąteczne rządzą się własnymi prawami...więc w tej kategorii daje 8/10 :)

Całkowicie zgadzam się co do tej opinii. Film nie dość, że w przedstawia zawiłości w kontakt międzyludzkich, jak również w kwestii obecnych zapracowanych rodzin to jeszcze wnosi nieco magii świątecznych nastrojów, które zawsze mogą pozytywnie zadziałać w życiu każdego z nas :)

Ja tylko zaluje, ze ogladalem go w lipcu i klimat swiat mi sie z wiadomych powodow wtedy nie udzielil, zdecydowanie lepiej obejrzec go przed samymi swietami :)