Uwielbiam ten film , ten film trochę przypomina klimat Kevina Samego w domu lub Nowym Yorku. Mogę ten film w nieskończoność oglądać ze względu na : Tyszkiewicz, Pietraszaka, Malajkata, Stuhra, Wagner, Ordona, a Ordon niezły jak powiedział ,, Ja chce do Zuzki "
Ja też baaardzo go lubię. A to nieczęsto zdarza mi się przy polskich produkcjach. Film ma świetną atmosferę, wzrusza i jest bardzo pozytywny w odbiorze. Aż czuć od niego ten świąteczny, magiczny klimat. Obsada też ok, nawet do bólu oklepany Karolak jakoś się tam wpasował. Mam nadzieję, że na święta go puszczą, a nie w Mikołajki jak w tamtym roku.