Melanie Lynskey jak zawsze słodko-zabawna. Jej partner mógłby być trochę ciekawszy i trochę ogólnie sympatyczniejszy. Dzieciaki super. Temat rasowy miałem wrażenie miejscami trochę siłowo wprowadzany - nie wiem czy w ogóle potrzebny w tym filmie. Jeżeli już to powinien być poruszony znacznie subtelniej - a nie tak że zęby bolą - przecież to produkcja niezależna i będzie oglądana przez ludzi z jakimś tam minimalnym poziomem wykształcenia.