polecam i Kła.

jest jeszcze bardziej przerażający

Lobsterowi nie można niczego zarzucić, bo to znakomite kino, ale Kieł - "lektura obowiązkowa"; niezwykły, intrygujący i, zgadzam się z przedmówcą, także przerażający film.

Daje do myślenia bez dwóch zdań...

Dopiero dzisiaj obejrzałem film genialny, można go interpretować w wielu dziedzinach, jako krytykę systemu oraz krytykę społeczeństwa, chociaż tak naprawdę, oba elementy tak naprawdę łączą się, ze sobą.

Film doskonale oddaję współczesny system polityczny, jesteś wolny, ale możesz wybierać tylko z tego na co Ci pozwolimy, nie musisz chodzić do pracy, ale nie możesz żyć sobie jak wolny człowiek w lesie, masz wolność, ale jak obrazisz kogoś kto jest czarny, pójdziesz siedzieć za "rasizm", powiesz coś na islamistę jesteś islamofobem i wyrzucimy Cię z pracy (na Zachodzie). Homar pokazuję jedno, nie ma miejsca na własne poglądy, czy chcemy czy nie musimy przyjąć poglądy jednej z grup (samotnicy z lasu lub pary z miasta), wybór jest tylko pozorem, tak naprawdę nie mamy wyboru, możemy tylko przystąpić do jednej z frakcji albo stać się wrogiem wszystkich. Jeśli nie radzisz sobie z systemem, prędzej czy później kończysz jak kobieta z herbatnikami nie wytrzymujesz i wypadasz poza społeczeństwo, gdy jednak wypadniesz nikt Ci nie pomoże, każdy egoistycznie będzie tylko myślał jakie problemy im sprawiłeś i nazwie Cię nieudacznikiem.

Film ten bezgranicznie pokazuję, że mamy się za lepszych od zwierząt, a tak naprawdę nic się od nich nie różnimy, budujemy super rozbudowywane ideologie, a każdy związek to tak naprawdę biznes (jak noszenie królików przez Farella dla Rachel Weisz, czy zachowanie człowieczeństwa po znalezieniu drugiej osoby w hotelu ), walczymy o samicę (patrz atak na "pilota" oto czy ma krótkowzroczność) nosimy się ze swoim człowieczeństwem, a gdy trzeba pokazać "prawdziwość tych twierdzeń" (próba zastrzelenia kierowniczki hotelu, pytanie "krótkowzrocznej" po oślepieniu dlaczego to zrobiła jej a nie jemu, czy długie zastanawianie się Colina czy oślepić się samemu) budzi się w nas instynkt samozachowawczy, który zgodnie z piramidą Maslowa pokazuję, że w gruncie rzeczy każdy jest sam i w ekstremalnej sytuacji zdany jest na samego siebie i myśli tylko o sobie .

Zastanawiam się nad symboliką przyjaciółki "krwawiącej z nosa", dlaczego nie zrobiła tak jak jej przyjaciółka i nie udała związku z Davidem, który ewidentnie był nią zainteresowany? Dlatego, że został jej ostatni dzień? Dlaczego nie uciekła do samotników w nocy, skoro wiedziała, że i tak zostanie zamieniona w zwierzę? Czyżby to był symbol człowieka, który jest lojalny, praworządny i ślepo wierzy w prawo, które jest dla niego nie tylko niewygodne co groźne, mimo to przestrzega panujących zasad?

Ciekaw dlaczego samotnicy to tylko w 99% przeciwieństwo hotelu:
1. Czas- w hotelu 48 dni, w lesie nieograniczony
2. Promowani w hotelu związki, w lesie samotnicy
3. Taniec w hotelu tylko w parzę, w lesie tylko pojedynczo
4. Kary i tu właśnie się nie zgadza, bo w jednym i drugim jest ta sama (zamiana w zwierzę to też tak naprawdę śmierć)-śmierć, czyżby reżyser chciał zwrócić uwagę widzowi, że żadna skrajność nie jest dobra i najważniejszy jest zdrowy umiar?

Tak się zastanawiam, dlaczego reżyser nie zdecydował się na jakiegoś idealistę w swoim filmie? Być może dlatego, że większość ludzi nie zadaję sobie pytań Dlaczego? Po co? (dlaczego mam tracić najlepsze lata życia na pracę na bogacza i "dostać wolność za jałmużnę na starość", dlaczego mam akceptować obowiązujące prawo?, dlaczego mam postępować zgodnie z góry ustalonym schematem: dzieciństwo/szkoła-rodzina/praca-emerytura/wnuki-śmierć, dlaczego każdy musi umrzeć i ludzkość nie skupia się nad wynalezieniem "nieśmiertelności"?) i na wszystko jest jedna odpowiedź, bo zajęci są niczym w Dni świra, by drugi miał gorzej (niczym przywódczyni samotników, która proponuję "operację wzroku" "krótkowzrocznej" by zniszczyć wspólną cechą łączącą ją z głównym bohaterem, czy gdy David mówi na łodzi "krwawiącej", że jej ukochany zbudował wszystko na kłamstwie (specjalnie prosi o przydział na jacht) i nie mają czasu by pomyśleć nad swoim własnym nędznym żywotem i zjednoczeniem w celu poprawienia/naprawienia świata.

Przynudzasz, jak ten film. Dlaczego nie skupiasz się nad wynalezieniem nieśmiertelności, zamiast analizować pretensjonalne pierdy na jakimś forum? ;) Ludzkość to też Ty

A krytykować ten mityczny ,,system'' to pierwszy lepszy potrafi, gorzej z propozycjami jakiejś lepszej alternatywy. System musi być, był i będzie, inaczej by nam się ta cała cywilizacyjna szopka rozleciała, a ja tam nie narzekam; Jasne, są podatki, ale jest i spokój ducha, że jak ci dysk wyskoczy to będzie zawsze można zadzwonić po Wii U - znaczy ambulans. A skuteczność systemów czy ich wadliwość to inna kwestia, dochodzi czynnik ludzki, więc błędy w owym systemie się będą zdarzać, ale jako takie podwaliny mamy niezłe, nie będę już rzucał banałem Churchilla, boś rozumny człek, to mnie czaisz zapewne. Pozdrawiam i całuję, gdyż jesteśmy brakiem avatarów dopasowani

fajna wypowiedź - mam na myśli oczywiście tę o krytyce systemu.. oczywiście, że było już o tym wiele filmów, książek ale o miłości też już wiele było.. a gdyby artyści byliby zadowoleni z systemu i go nie krytykowali to byłby dopiero koniec świata:) a co do wypowiedzi koosa12 to wcale nie jestem taka pewna, że jak będę dzwoniła po karetkę to ktokolwiek przyjedzie:) chyba że to miała być ironia, a nie załapałam:) pozdrawiam krótkowidzów:)

Aguś, to do mnie dzwoń, ja przyjadę w nagłej potrzebie (tylko nie w piątki i soboty, mam bilard, no w sumie w niedziele też lepiej nie, zazwyczaj jakiś koncert wypada).

"zgodnie z piramidą Maslowa pokazuję, że w gruncie rzeczy każdy jest sam i w ekstremalnej sytuacji zdany jest na samego siebie i myśli tylko o sobie ."
Że niby ty mówisz FAKT? Pamiętaj FAKT jest wtedy jak jest spełniony w 100%. Tylko wtedy przyjmuje wartość logiczną TRUE, a jeśli nie spełnia chodź 1% to już przyjmuje wartość FALSE!
Więc NIE UCZ INNYCH prawd objawionych, że wszyscy ludzie to tępi egoiści.
To TWOJA PRAWDA. Nie pisz "człowiek myśli tylko o sobie" tylko pisz JA I WIELU BĘDZIEMY MYŚLEĆ TYLKO O SOBIE. Nie wycieraj sobie mordy wszystkimi usprawiedliwiając swój i ich egoizm.

Bo znam ludzi, którzy poświęcają swoje zdrowie i życie dla innych.
A historia to nawet zna takich którzy DOSŁOWNIE poświęcali życie (dawali się zabić) dla innych.

Ale tacy jak ty, żeby znowu usprawiedliwić swój egoizm, żeby znowu ich wizja świata i zasady zostały niewzruszone... wymyślą coś w stylu, że tamci poświecający się... mieli chorobę psychiczną i działali nieracjonalnie. Bo racjonalnie jest tylko jak WY chcecie żeby było.

Nie polecam, gówniany film jak mało co. Jeśli chce się wykonać osobisty komentarz odnośnie jakichś tam pretensjonalnych dywagacji na temat czegoś, nie trzeba marnować środków na film, tylko założyć blog. A takie prostackie sztuczki mające "zaszokować" widza to są na co dzień nawet w horrorach. Zmarnowane 2 godziny na coś, co da się powiedzieć w kilku zdaniach.
Dobre aktorstwo? W zasadzie niewiele tam było do grania, neo z matrixa by do tego filmu pasował nawet.
A najgorsze, że to całe pieprzenie zawarte w tym filmie nijak ma się do rzeczywistości tak naprawdę, bo to taki wybór jak pomiędzy podniesieniem szklanki lewą ręką albo prawą. każdy zrobi jak mu wygodnie i nikomu nic do tego. Najzabawniejsze są te reakcje tutaj, was onanizujących się tym filmem pomiędzy sobą. taaki mądry film, taaakie dobre kino, jojoj. taka krytyka systemu. takie to dopisywanie ideologi do patrzenia na schnącą farbę, bo i ona ideologię mieć może ukazując w przekroju całe życie ludzkości. żalpl. fapfapfap

Mnie na plus bardzo zaskoczył Farrell, którego uważałam za miernego aktora. Po tym filmie zmieniam zdanie.

Skoro kino doskonałe to powinieneś dać 10 ;P

Można prosić o rozszyfrowanie zdania - "Reżyser mistrzosko pokazuje fabułę" ?

Tak ogólnie może być, bo na przykładzie tego filmu, akurat zupełnie fabuły pozbawionego, będzie pewnie trudno, ale jeśli się uda to poproszę, tak z ciekawości.

Bez przesady, gniot jakich malo. Nie dalem rady obejrzec calego.