Wg mnie oni wcale nie byli zmieniani w zwierzeta tylko zwyczajnie zabijani . Na poczatku po przeczytaniu recenzji myslalem ze przemiana bedzie przebiegala inaczej tzn ze bedzie to przemiana z ludzkiej postaci w zwierze(taki typowe sf z efektami specjalnymi) a nie przekladanie narzadów. Sa dwie mozliwosci albo włodarze tego swiata byli niezlymi swirami i wierzyli ze takie zabiegi zmienia kogos w zwierze albo poprostu ich zabijali a spoleczenstwo mialo wierzyc ze beda zamienieni w zwiarzeta. Mam nadzieje ze w miare sensownie to napisalem czy mial ktos jeszcze takie przemyslenia po seansie