i mocno głupkowaty. ale ma tam jakiś swój urok. tytułowy czarny charakter jest tak przerysowany że aż nie wypada go nie polubić. no i sceny w psychiatryku mocno zalatują psychodelią. horror jednak z tego marny i raczej dosyć infantylny - to rozrywka przede wszystkim dla młodszej widowni.