PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=7194}

Lokator

Le locataire
7,8 37 368
ocen
7,8 10 1 37368
8,0 29
ocen krytyków
Lokator
powrót do forum filmu Lokator

Przeraża i rani psychikę, człowiek zaczyna się rozglądać i zastanawiać czy to jeszcze ja czy już ktoś inny... do tego te piękne zdjęcia Scena Nykvista, naczelnego operatora Bergmana i oczywiście genialna rola Polańskiego. Książka Topora jest tak samo dobra, albo nawet i lepsza ale nie ma takiego klimatu ze względu na ironiczny sposób pisania...

lilandrah

Rzeczywiście, film powoduje prawie fizyczny ból. Zdjęcia Svena Nykvista, Svena lilu, Svena, robią spore wrażenie, szczególnie ekspozycja na początku filmu, w której widzimy tą straszliwą kamienicę pełną ludzi. Sven, co prawda, nie wspiął się aż na takie wyżyny, jak np. w Godzinie Wilka czy Personie (chyba służą mu jednak bardziej czarno - białe kadry), ale i tak doskonale oddają nastrój obłędu. Rola Polańskiego, moim zdaniem, również genialna, choć oboje znamy jedną osobę, która stwierdziła, że Polański spaprał tę rolę całkowicie, pełna amatorszczyzna... ;)

Co do tego czy najlepszy - bym sie spierał, że najlepsze "Dziecko Rosemary, ze względu na celowe przeskoki ze subiektywnego (z punktu widzenia Rosemary) do obiektywnego (z punktu widzenia "szatanistów") punktu widzenia (co, z kolei, wedle biografii Romana, należy odczytywać jako przypadkowy efekt jego agnostycyzmu). W "Lokatorze" wszystko jest jasne, postępujący obłęd, jedynie przyczyn trzeba sie domyślać (a można się ich domyślić, paczka Gualasów zamiast Marlboro, upierdliwi sąsiedzi z którymi Trelkowski NIE MOŻE sobie poradzić, inni ludzie).

Książka Topora, hmm. Również czytałem, już po filmie. I odniosłem wrażenie, że być może "Lokator", to jedyna ekranizacja w pełni dorównująca słowu pisanemu. Polański zawarł całe opowiadanie (zresztą niedługie) Topora w tym filmie, nic dodać, nic ująć.

ocenił(a) film na 10
mk441

Oczywiście że Svena, nie ma edycji, zatem możesz się domyślać że mamy do czynienia z literówką :P
Rola Romka jest specyficzna, ale jego dziwne, troche sztuczne zachowanie wg mnie idealnie pasuje do postaci z książki.
Niezależnie od tego czy wszystko jest jasne czy też nie, film działa genialnym nastrojem, narastającą paranoją, bo w zasadzie prawie do końca można podejrzewać że to wszystko jego omamy (w sumie to tak samo jak u Rosemary).
A że Tobie sie podoba to się nie dziwie, paranoja i zamroczenie to rzeczy które dobrze znasz :P

lilandrah

"A że Tobie sie podoba to się nie dziwie, paranoja i zamroczenie to rzeczy które dobrze znasz :P"

To ty nazywasz ten film "najlepszym filmem Polańskiego" i "filmem raniącym psychikę", co może prowadzić do kojarzenia ciebie z paranoją, co dziwne, zważywszy na jak małą ilość bodźców się wystawiasz siedząc całe dnie z kotami przed internetem. Niektórzy mają w genach. :P

ocenił(a) film na 10
mk441

Żenujący człowieku, nie wylewaj swoich frustracji w komentarzach do filmów, idź sobie coś weź na otumanienie, to ci najlepiej wychodzi.


lilandrah

Co mi najlepiej wychodzi - tego ty nie wiesz, ale nie szkodzi to tobie, aby traktować mnie automatycznie jak obiekt drwin

ocenił(a) film na 10
mk441

Moje drwiny, jak powinieneś się już zorientować, są żartami. Ale widać nie dotarło. Nie komentuj już, do niczego to nie prowadzi.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones