PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=99}
7,4 53 435
ocen
7,4 10 1 53435
6,3 13
ocen krytyków
Lolita
powrót do forum filmu Lolita

Książkę czytałam jakieś 5 lat temu, a film oglądałam niewiele potem. Ogólnie ostatnio naszła mnie refleksja o tym jak mogła wyglądać sytuacja z punktu widzenia Dolores i "rozbroiłam" to dzieło na małe części ukazując świat z jej perspektywy.
Ogólnie opisałam to na blogu i nie będę tego tu wklejać, bo nie ma sensu, więc jakby ktoś był ciekawy mojej wizji lektury i filmu i miał na ten temat inne zdanie to zapraszam do przeczytania notki pod adresem:

http://bellate.blog.interia.pl/?id=3361553

;)

ocenił(a) film na 9
bellate

bardzo chętnie przeczytałabym, lecz chyba usunęłaś bloga. Mogłabyś gdzieś wstawić post dotyczący Lolity?

ocenił(a) film na 10
wewantfuture

Z pozoru niewinna, nieco kontrowersyjna, opowieść o mężczyźnie pałającym nieodwzajemnioną, nieszczęśliwą miłością ( czyt. niezdrową fascynacją) do małej, nieokrzesanej i bezwstydnej diablicy (czyt. ofiary szaleńca) bez skrupułów wykorzystującej swojego kochanka ( czyt. usilnie broniąca się przed swoim oprawcą). A wszystko to opowiedziane z perspektywy trzydziesto kilku letniego Humberta Humberta siedzącego na ławie oskarżonych pod zarzutem pedofilii.
Bohater “Lolity” był przebiegłym manipulantem będącym w stanie sprzedać historię romantycznej miłości do małej egoistycznej kokietki. Konsekwentnie utrzymywana narracja pozwala czytelnikowi widzieć odrażający świat z perspektywy Humberta Humberta przyozdobiony w ckliwe słówka, powierzchowne emocje i pseudonaukowe teorie dzięki którym niezdrowa fascynacja bohatera wydaje się być czymś zgoła naturalnym. Z kolei sama bohaterka Dolores per Lolita została zdemonizowana, upozorowana na małą wścibską intrygantkę przywiązaną do rzeczy materialnych bardziej niż do ludzi. Jednak warto w tej fikcyjnej sali sądowej stanąć po stronie oskarżającego i oddać głos samej Lolicie,
12-letnia Dolores - niesforna, energiczna wkraczająca w okres dojrzewania dziewczynka usilnie próbuje zwrócić na siebie uwagę matki, którajest bardziej zajęta swoimi adoratorami. Z tego względu dziewczynka nieraz może dawać się we znaki samotnej matce, ale jej zachowanie wcale nie odbiega od normy w porównaniu z zachowaniem innych dziewczynek. Wynika to z tego, że Dolores nie była wychowywana na purytańskich zasadach więc jest bezpośrednia, swobodna w obyciu i nieco przekorna.
Niebawem w ich domu pojawia się kolejny kochanek matki, który pochłania więcej uwagi niż Dolores. Tym mężczyzną jest Humbert- brytyjski dżentelmen, pisarz i ...pedofil. Nie wiadomo czy mężczyznę oprócz młodego wieku bohaterki nie przyciągała jej nieskrępowana swoboda, niewinność oraz co sam podkreślał nieświadomość tego jak wpływa na dorosłego mężczyznę.
Dziewczynka jednak dostrzegła, że budzi zainteresowanie tajemniczego jegomościa, co na początku jej imponowało. Wynikało to z tego, że w końcu została zauważona, ale nie rozumiała na czym polega sympatia przyjaciela jej matki. To co charakteryzowało Lolitę w tamtym okresie oprócz dziecięcej beztroski jest jej nieświadomość, gdyż dziewczynka nie zdaje sobie sprawy, że niewinne igraszki z Humbertem, zabawy w króla i księżniczkę są dla przyjaciela jej mamy przejawem niezdrowych fantazji. Z kolei z perspektywy matki Dolores małej Lo brakuje rozrywki, więc bardzo chce uczestniczyć w życiu dorosłych, więc najlepiej wysłać ją na obóz rówieśnikami. Innymi słowy przeszkadzała ona matce w cieszeniu się prywatnością z jej ukochanym nie zdając sobie sprawy, że tak na prawdę to ona jest piątym kołem u wozu zawadzającym w realizacji zwyrodniałych fantazji Humberta.Tak na prawdę Lolita staje się dla matki dodatkowych ciężarem, gdyż rywalizuje z nią o względy jej nowego partnera.
Dolores ze swojej strony chciała dokuczyć niezwracającej na nią uwagi matce drocząc się z Humbertem i czując satysfakcję, że ten mężczyzna jest bardziej zaaferowany zabawą z nią niż czasem spędzonym z jej matką. Gdy zapadła decyzja o wysłaniu jej na obóz poczuła się po raz kolejny odtrącona przez matkę, która pragnie więcej czasu spędzać z Humbertem. Z perspektywy bohatera dziewczynka była niepocieszona, że ta okrutna, obrzydliwa baba chce ich rozdzielić.
Gdy nieoczekiwanie Humbert pojawia się na obozie, aby “na prośbę matki” odebrać dziewczynkę mogła pojawić się lekka dezorientacja co ten w sumie nieznany jej jegomość tam robi. Przebiegły Humbert uśpił jej czujność komiksami, przejażdżką po stanach wmawiając przed sądem, że Dolores jest próżną rozpuszczoną, łakomą na prezenty materialistką. Jako argument na swoją obronę dodał, że nie był jej pierwszym kochankiem, bo przyznała mu się, że robiła to już z kolegą z obozu. Miał to być dowód na to, że wcale taka święta nie była. Jednak z perspektywy Lolity po doświadczeniach z obozu może wreszcie do niej dotarło dlaczego ten mężczyzna tak strasznie się nią interesował.
Jak musiało czuć się to dziecko, gdy dowiedziało się o śmierci matki? Dlaczego zdecydowała się na podróż po stanach z Humbertem? A może po prostu musiała? Przejaw braku rozsądku? A może strachu? Doskonale wiedziała, że mężczyzna nie cierpiał jej matki, więc tym bardziej ciężko było jej uwierzyć w wypadek. A może to on ją zabił? Wobec tego jak mu się nie podporządkuje to równie dobrze może to samo zrobić z nią. Niemniej jednak dowiadując się o śmierci matki będąc daleko od domu, zdała sobie sprawę, że została uprowadzona i że grozi jej niebezpieczeństwo. Wiedziała czego od niej chce, więc lepiej było zacisnąć zęby i wyrazić milczącą zgodę na obelżywe perwersje Humberta.
Co mogła wówczas czuć? Bezradność, rozpacz, złość? Z drugiej strony mogła czuć się winna śmierci matki, gdyż nieświadomie uwodząc jej przyjaciela, ściągnęła na nią nieszczęście. Niewykluczone, że sam Humbert mógł ją utwierdzić w poczuciu winy. Pojawia się pytanie dlaczego nikt z rodziny lub znajomych się o nią nie upomniał, co wzmogło jej uczucie opuszczenia przez innych. Wobec tego Humbert był dla niej jedynym gwarantem przetrwania, gdyż pomimo swych seksualnych żądań dawał jej dach nad głową i utrzymanie.
Lolita wchodząc w rolę nieznośnej księżniczki próbowała się przeciwstawić swojemu oprawcy. Był to wyraz czynnego oporu oraz buntu, który nie wynikał przynajmniej z kryzysu dorastania, ale z chęci nie bycia zastraszoną. Mogła również liczyć na to, że w końcu się znudzi Humbertowi i ją odeśle z powrotem do domu? Jednak było to marzenie ściętej głowy, bo Dolores im dłużej pozostawała dziecinna i nieznośna tym bardziej pociągała Humberta.
Dlaczego zdecydowała się od niego uciec, skoro miała u niego wszystko? Wszystko, oprócz miłości, współczucia, zrozumienia i wsparcia... Była dla niego przedmiotem, zabawką, więc wymyślając coraz to różne zachcianki chciała, aby poczuł się tak samo. W czasie ich podróży nieoczekiwanie napatoczył się tajemniczy mężczyzna. W głowie szaleńca Humberta, który szybko zorientował się, że ich śledzi i że Lolita ma z nim kontakt zaczęły powstawać najgorsze scenariusze. Może to ktoś z rodziny Dolores, który podąża za nimi, żeby się o nią upomnieć. A może to ktoś z organów prawa będącego na tropie mężczyzny utrzymującego kontakty seksualne z uprowadzonym dzieckiem? A może to taki sam zwyrodnialec jak on, który chce mu odebrać jego zdobycz?
Niewątpliwie Lolita ufała temu mężczyźnie i spotykała się z nim potajemnie. Niewykluczone, że opowiadała mu co robił z nią Humbert licząc na jego pomoc. Mężczyzna, który w rzeczywistości okazał się producentem filmów z branży pornograficznej z udziałem nieletnich szybko zorientował się, że tak młoda i doświadczona osoba sprawdzi się w jego produkcjach,
Być może Lolita zdawała sobie sprawę z niejasnych intencji tego mężczyzny, ale uznała, że jest on dla niej jedyną drogą ucieczki oraz ...sposobem na trzymanie Humberta w strachu. Bez wątpienia był on przerażony i zdezorientowany obecnością tego mężczyzny, więc musiał okazywać większy respekt Lolicie. Obecność nieznajomego dawała dziewczynce przewagę nad jej oprawcą, ale niosła też za sobą zgubę.
Być może mężczyzna obiecał Lolicie, że uczyni z niej gwiazdę, co Fabryce Snów było jak najbardziej możliwe. Dla Lolity musiało być również budujące to, że ktoś dostrzegł jej potencjał i podąża za nią po całych stanach.To była swojego rodzaju gratyfikacja dla tak młodej osoby oraz niestety iluzja o lepszym życiu, którą karmiło się dziecko. Wiedziała doskonale, że do tej pory jest użyteczna i atrakcyjna dla Humberta dopóki jest dzieckiem, a potem może postąpić z nią dokładnie jak z matką.
Jakież musiało być jej rozczarowanie, gdy wylądowała z deszczu pod rynnę. Kolejna osoba na koncie, dla której okazała się zbędna po tym jak odmówiła udziału w filmach porno. Została jej tylko samotna tułaczka, używki i ciąża w młodym wieku. Suma summarum Humbert byłby dla niej najlepszym wyjściem, gdyż nie byłaby skazana na nędzę.
Jaka musiała być rozpacz Humberta, gdy odebrano mu jego Lolitę, którą on sam wytresował sobie na małą suczkę, a teraz dostała się w łapy innego, który przyszedł na gotowe. Tym większa była jego frustracja, gdy zobaczył Lolitę po pewnym czasie- choć to brzmi paradoksalnie- jako przekwitłą nastolatkę. Jedynym sposobem odkupienia swojej krzywdy ( w oficjalnych zeznaniach honoru jego podopiecznej) było dorwanie łotra i potraktowanie go kulką w łeb.
W całej tej historii Lolita po raz kolejny jawi się w najgorszym świetle, jako podła niewdzięcznica, która pogardziła życiem u boku Humberta, a teraz w sumie słusznie płaci za swoją naiwność klepiąc biedę. Dla Humberta bardziej poruszająca była utrata urody niż sytuacja życiowa Lolity oraz nadzieja, że dziecko, które nosi może okazać się taką samą rozkoszną kruszynką, która dokończy to, co było pisane jej matce.
Oczywiście w całej tej historii, z punktu widzenia Humberta, on był superbohaterem, który najpierw ochronił Lolitę przed domem dziecka lub uciążliwymi krewnymi, dla których sierota byłaby tylko ciężarem. Następnie zaś on miał być tym, który wyciągnie Lolitę i jej dziecko z nędzy i zarazem zyska kolejny materiał do swoich lubieżnych fantazji. Jakież musiało być jego rozczarowanie, gdy Dolores jednak wybrała skromne życie u boku swojego poczciwego aczkolwiek dobrego chłopaka niż wygodne(?) życie u boku przyszywanego ojca. W zeznaniach Humberta to oczywiście świadczyło o braku rozsądku Dolores, ale głównym winowajcą oczywiście był ów producent, który ostatecznie swój czyn przypłacił życiem.
Warto zwrócić uwagę na sugestywny język autora powieści ukazującym preferencje seksualne Humberta, Pączkujące dziewczynki, na które używał zdrobniałych wręcz infantylnych określeń pełniły rolę młodych kobiet czekających na to aż ktoś “ je napocznie”. Z kolei kobiety faktycznie dojrzałe były dla niego monstrualnymi, przekwitłymi potworami o odrażających kształtach. Były również powolne, zgorzkniałe, staroświeckie zaś ich przeciwieństwem były świeże, rezolutne, zmysłowe i nowoczesne Lolitki.
Oczywiście postać Lolity została osadzona na tle zmierzającej do nowoczesności Ameryki, która podąża za duchem przemian i doskonale wpisuje się w bajkowy, neonowy i współczesny krajobraz. Wszakże sam Nabokov zafascynowany zachodem mógł umiejscowić wszystko co fascynujące dla Humberta w osobie Lolity.
Swoją drogą, gdyby wszyscy mężczyźni mieli takie gusta jak bohater to prawdopodobnie wszystkie prawdziwe kobiety by wymarły. Wynikałoby to z tego, że woleliby romansować na boku z córkami swoich kumpli niż ich żonami czy dziewczynami. Kobiety zaczęłyby przypominać Wendy z Piotrusia Pana, która nigdy nie będzie chciała dorosnąć, a ich córki byłyby “produkowane” na potrzeby kolejnych Humbertów. Wiem, że to katastroficzny obraz i mam nadzieję, że nigdy nie wyjdzie poza karty powieści.

bellate

Pięknie to ujęłaś - właśnie tak jest. I niestety - nie są to tylko "fantastyczne" opisy na kartach książki, ale prawdziwe przeżycia wielu dorastających dzieci (nie tylko dziewczynek - o czym ludzie często nie wiedzą).

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones