PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=664469}
5,6 7 759
ocen
5,6 10 1 7759
4,5 13
ocen krytyków
Lost River
powrót do forum filmu Lost River

Trochę posznupałem i znalazłem galerię jakiegoś fotografa www.davejordano.com Teraz już wiem, że to całkiem możliwe.
Ogólnie film niezbyt ciekawy, poza dobrą muzyką. Nie podobało mi się również, że tak mało czarnoskórych w nim grało, a jak wiadomo w 2010 biali stanowili tylko 10% populacji mieszkańców Detroit, w tym większość to Latynosi.

henrycze

Pierwszy raz w życiu czytam, że komuś się nie podobało, że za mało czarnoskórych w filmie. Kolejnej części zdania nie skomentuję, bo to nie film dokumentalny o Dietroit tylko fantasy/thriller.

perun_6

I bardzo dobrze, że ktoś zwrócił na to uwagę, bo skupianie sie na białej części populacji w regionie, gdzie przeważają czarni (zresztą mówimy o Detroit, mieście nie małym i znanym jako tako nawet Europejczykom) to trochę zakłamywanie rzeczywitości. Druga sprawa - to że to nie jest film dokumentalny nie oznacza że nie obowiązuje trzymanie się pewnych realistycznych reguł. W jaki gatunek by to nie ubrac, to jednak czegoś musi sie to trzymac.

Metropholis

To jest film fantasy. Nie musi trzymać się żadnych reguł. W filmie fantasy brooklyn może być zamieszkany przez zielonych ufoludków.

perun_6

Wiesz co, teoretycznie tak, ale to nie jest tak ze jeśli coś jest z nurtu fantasy to automatycznie każdy idiotyzm lub niedorzecznośc można zwalic na gatunek. Czasem to nieporadnośc twórcy.

ocenił(a) film na 1
perun_6

Dokładnie. Jak ktoś chce prawdziwe Detroi to polecam film dokumentalny. Czepianie się w kinie rozrywkowym koloru skóry to jak czepianie się w Bondzie scen akcji. Paranoja.

ocenił(a) film na 8
Metropholis

To nie film dokumentalny tylko fantasy. Mogli tam być nawet sami skośnoocy. W zależności od wizji twórcy. To będzie zawsze jakaś wizja rzeczywistości, czy też inny wymiar rzeczystości. Jak ktoś chce prawdy to niech przerzuci się na dokumenty. One mają obowiązek opierać się na faktach. Inne gatunki filmowe mają prawo przekłamywać i naciągać. Taka jest natura uniwersum filmu.

garpik

"jak ktoś chce prawdy to niech przerzuci się na dokumenty. One mają obowiązek opierać się na faktach" Och, ty naiwny... Uwierz mi, że dokument to również jakaś wizja reżysera, który fakty może zinterpretować na różne sposoby, przeinaczać czy zatajać przed widzem co w efekcie może dać coś dalekie lub rozmijające się z prawdą. To działa na tej samej zasadzie co inne gatunki.

ocenił(a) film na 1
perun_6

Dokładnie. Jak można narzekać, że mało białych lub czarnych w filmie? To jest dopiero rasizm. Oceniać film po kolorze skóry aktorów.

henrycze

polecam filmy dokumentalne o krajach środkowej Afryki, tam powinno być wystarczająco dużo murzynów

rad1

;-)

henrycze

A ja Cię rozumiem, słabo, że twórcy zakłamali rzeczywistość w imię wypychania białych na pierwszy plan.

henrycze

Pewnie fakt, że w grze "Wiedźmin: Dziko Gon" w ogóle nie było czarnoskórych postaci przyprawia cię o migrenę :D

sweet_anger

Och, uwielbiam te postawę Polaków szczycacych się tym, że "im poprawnośc polityczna nie robi wody z mózgu" i nie musza wpychac osobników innej nacji do tworów kultury, bo kompletnie nie rozumieją życia w multikulutrowym społeczeństwie. Brawo! Rzeczywiście macie być z czego dumni.

Metropholis

Po Twoich wypowiedziach, w których o moim kraju wypowiadasz się w drugiej osobie, wnioskuję, że nie mieszkasz w Polsce. Po co w takim razie piszesz na tym forum? Boli cię Polska? Bodzie coś w oczy? Przeszkadza Ci nasza mentalność? Przeszkadza Ci, że 99% Polaków nie widział na oczy murzyna i nie chce takich osobników we własnym kraju?

użytkownik usunięty
perun_6

Tak.

perun_6

Źle wnioskujesz. Mieszkam w Polsce, jestem Polką, nie należe do żadnej mniejszości narodowej ale jednak gdy ktoś zwraca uwagę na to, że w filmie opowiadajacym o mieszkańcach Detroit jest mało czarnoskórych postaci, mimo że biała jest tam raptem co dziesiata osoba, to zostaje mi jedynie zgodzić się z uwagą. Teoretycznie mozna przyjąć, że Gosling skupił się własnie na częsci z tych 10% osób, ale jakoś wydaje mi się, że to jednak było pójściem na łatwiznę i zastosowanie oczywistego zabiegu czyli "mówimy o czyms uniwersalnym czyli poprzez białe postacie". Tak, takie podejście wadzi mi strasznie. Ale jeszcze bardziej wkurzają mnie komentarze Polaków typu "ale o co tyle hałasu?", które słychac gdy pojawiają się krytyczne głosy na temat brak czarnych osób w jakimś dziele (gra, film) bo wskazuja na: a) brak spojrzenia na sytuację z innej perspektyw niż swojego pochodzenia b) nie podjęciu nawet próby zrozumienia, skąd owe uwagi się biorą.

Żyjemy w dośc jednolitym etnicznie kraju, nigdy nie musieliśmy być szczególnie wyczuleni na brak pewnych przedstawicieli w kulturze, uczy się nas przede wszystkim tolerancji, ale chyba pora zrozumiec, że USA pod tym względem wyglądaja totalnie inaczej, to kraj multikulturowy, gdzie Latynosi, Murzyni czy Azjaci to nie znikomy ułamek procenta tylko duża część obywateli Ameryki, więc poprawność polityczna jak i wyczulenie na obecnośc takich osób w kinie, szczególnie tam gdzie opowiadamy historię w mieście takim jak Detroit, ma sensowne uzasadnienie w rzeczywistości. Stąd też moje czepialstwo.

A zresztą spójrz na pogardliwy wydźwek komentarzyw tym temacie. Autor rzucił słusznym spostrzezeniem i robi się z niego czepialskiego idiote.

Metropholis

Dziękuję Ci bardzo za zrozumienie i wsparcie, ale czy warto się z nimi przekomarzać? Bardzo często czytam tutaj na forum o braku konsekwencji, spójności, nielogicznościach i przebarwieniu w kontekście różnych produkcji. Moja uwaga, chociaż zdaje się być słuszną, jest raczej krytykowana w oparciu o brak wiedzy oraz nieujawniony rasizm krytykantów i próbę przypisana mi sympatyzowania z "kolorowymi".
Nie warto się przejmować.

henrycze

Nie chce się z kimkolwiek przekomarzać, zgadzam się z Tobą, ale może nasze stanowisko sprawi, że ktoś stąd spojrzy na kwestię reperezentacji rasowej w kinie z innej strony, da mu to do myslenia, a może po prostu uświadomi mu istnienie problemu. Byłoby fajnie :)

Metropholis

Mam pytanko. Czy jak oglądałaś "Skazani na Shawshank", lub inny film nawiązujący do tematyki amerykańskiego więziennictwa, gdzie wiedząc, że murzyńskiej ludności w Ameryce jest ok. 12%, a ponad 60% osadzonych to sami czarni. Czy wtedy też tak aktywnie zabierałaś głos, że w tych filmach jest za mało czarnych, że większość filmów traktujących o więzieniach jest wybielana. Jeżeli nie, to przynajmniej nie bądź hipokrytką.

henrycze

Mam pytanko. Czy jak oglądałeś "Skazani na Shawshank", lub inny film nawiązujący do tematyki amerykańskiego więziennictwa, gdzie wiedząc, że murzyńskiej ludności w Ameryce jest ok. 12%, a ponad 60% osadzonych to sami czarni. Czy wtedy też tak aktywnie zabierałeś głos, że w tych filmach jest za mało czarnych, że większość filmów traktujących o więzieniach jest wybielana. Jeżeli nie, to przynajmniej nie bądź hipokrytą.

psychodramat

Dlaczego mam być hipokrytką, jeśli nie oglądałam tego filmu od dzieciństwa i nigdy nie miałam większej okazji do jakiejkolwiek dyskusji o nim? Hę?

Metropholis

Podałem Skazanych jako przykład.
Samo czepianie się białego Kanadyjczyka, że zrobił film z białymi znajomymi za najprawdopodobniej swoje pieniądze i nie raczył obsadzić więcej czarnoskórych aktorów/statystów jest co najmniej dziwne.
Nie odzywałbym się gdyby owa krytyka była obustronna, ale nie jest.

psychodramat

Nie jest dziwne. Dziwne jest kręcenie filmu o miejscu różnorodnym etnicznie i nie pokazaniu nikogo poza białą osobą. Tu nie chodzi o żadną polityczną równość tylko oddanie jakiekolwiek realizmu danego miejsca.

perun_6

Gardzę tobą cebulaku.

Andeddu

Twoja sprawa.

perun_6

99% nie widziało na oczy Murzyna? Naprawdę??
Widać w jakim środowisku mieszkasz :)))
Po nicku wnioskuję że jesteś "rodzimowiercą" tzn. nadal katolikiem-cebulakiem, który tylko przejściowo buntuje się przeciw Kościołowi pod wpływem muzyki metalowej. Katocebulactwa nic z ciebie nie wypleni.
Pomimo wszystko lubię polskie fora bo strasznie zabawnych ludzi mozna tu spotkać :))
.

mutant6

Kolejny który jedzie z epitetami, bo nic ciekawego nie ma do powiedzenia. Łatwo jest oceniać ludzi nie znając ich. Powiedz o inteligencie w jakim mieście w Polsce mieszkasz, że w środowisku masz wielu czarnoskórych. Nie mów tylko, że na uczelni, bo studia skończyłem 25 lat temu i w moich czasach byli tylko Rosjanie z wymiany i jeden Węgier.

Tak. Wielu polaków nie widziało na oczy murzyna.

perun_6

To, że w twojej wsi na Podlasiu czy gdzie tam mieszkasz, nikt nie widział Czarnego głupi cebulaku, to nie znaczy, że ,,99% Polaków ich nie wdziało". Ja mieszkam w Poznaniu, nie jest to zbyt duże miasto, a jednak Czarnego przynajmniej raz w tygodniu widzę, co najmniej. A mutant6 ma rację, jesteś jednym z tych lamusów rodzimowierców, którzy nasłuchali się jakiegoś metalu z Norwegii, gdzie kiedyś inne brudasy paliły kościoły i cwaniakujesz. Umyj się pajacu.

Andeddu

Wieś jedzie z twojej wypowiedzi. Odpisywać ci hamie nie będę bo to nie ma sensu. Metal? Norwegia? Co to ma do rzeczy?

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Metropholis

Och, uwielbiam ten protekcjonalny ton kosmopolitów, którzy uwielbiają segregować ludzi na "my" i "wy", chociaż mają porobione habilitacje z życia w multikulturowym społeczeństwie. Gardzić wami to stanowczo za mało :]

sweet_anger

Podział na "my" i "wy" wynika z pewnej mentalności, której nie posiadam, odnosnie przedstawicieli innych nacji zarówno w naszym kraju jak i gdzie kolwiek indziej, więc oczywiście go tworzę. Tak, jestem typem kosmopolity, ale nie odgrywa to tutaj zbyt duzej roli, bo fakt, że zgodzę się z brakiem czarnych postaci w mieście, w którym powinny z oczywistych względów być, wynika raczej z racjonalnego myslenia niż ideologii. Wyżej wyjasniłam, o co mi chodzi i kompletnie nie rozumiem, dlaczego "gardzić kims takim jak ja to za mało".

Metropholis

O przepraszam, miało byc "NIE zgodze się z brakiem czarnych postaci...".

Metropholis

Jesteś jedyną osobą w tym temacie, która odpowiedziała rzeczowo na mój post i odpowiada z dużym zapleczem kultury na inne posty. Z chęcią podyskutuję ale w znacząco innym towarzystwie. Pozdrawiam.

perun_6

Dziękuję, to bardzo miłe :) Co do różnicy pogladów to wyznaje zasadę, że dyskutowac i kłocic się mozna, byle z kulturą. To świadczy o jakości dyskusji. Więc tego się trzymam :)

sweet_anger

A ja gardzę takimi podludźmi jak ty pajacu. Rasizm w XXI wieku świadczy o niedorozwoju umysłowym, który pewnie odziedziczyłeś po starych. Stupid bitch.

Andeddu

Następna inteligentna od tyłu. Zawrzyj, dziecko i idź czyń swą powinność rasowo-kulturową ;)

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Andeddu

Zacznij się kulturalnie na temat wypowiadać albo idź sobie gdzieś indziej. Twojego poziomu kultury tutaj nie chcemy. Won, grzecznie mówiąc.

perun_6

Mało mnie obchodzi co ty chcesz a czego nie, i nie rozmawiam w tym przypadku z tobą więc się nie udzielaj.

sweet_anger

Witam w klubie.

henrycze

Z Detroit, Baltimore etc. jest taki problem, że główne problemy tam wynikające są spowodowane afroamerykanami, murzynami, a co ciekawe mało kto ma ochotę o tym mówić. NIe byłęm nigdy w tej Somalii Usa, ale znam kilka osób, które tam mieszkały i każdy mówi wprost, nawet czarny, że afroamerykanie totalnie rozpierniczyli te miasta, więc nie ma się czym bulwersować, tylko pora przestać robić za pożytecznego idiotę w imie zasad... Tylko Polak mieszkający na zadupiu, nie widzi problemu emigrantów w uk, francji itd.

ocenił(a) film na 6
Tymon_P_

Zastanawiam się właśnie czy wybrać się do kina na ten film, więc co do samego dzieła się nie wypowiem. Co to realizmu bądź jego braku - mi zupełnie to nie przeszkadza. Jeżeli autor zdecydował, że chce opowiedzieć historie z perspektywy świata białych ludzi, takie jego prawo. Nie jest to w końcu dokument o tym jak czarnoskórzy doprowadzili Detroit do upadku:) Sam poziom dyskusji - na tyle zabawna/niekonkretna i ztrollowana, że się dołączam :)

ocenił(a) film na 6
Tymon_P_

"NIe byłęm nigdy w tej Somalii Usa, ale znam kilka osób, które tam mieszkały (...)"

- Byłeś w Stanach?
- Nie.
- No właśnie, a ja... znam kogoś, kto był i opowiedział mi to i owo.

Sorry, musiałem :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones