Czy tylko mnie rozbawiła scena, gdy Whip zaczął wylewać wszelkie alkohole do zlewu, a w tle pojawiło się 'Ain't no sunshine'? :D I to zbliżenie na wódeczkę odpływająca wprost do otchłani kanalizacji...
W prostocie przekazu jego siła... a film, co tu dużo pisać, jest prosty.
To pewnie były tylko rekwizyty, zawartość komisyjnie zdegustowano przed.
Ta sama piosenka najlepiej sprawdziła się filmowo w klipie wciśniętym w środek 'Notting Hill' - gdzie za pomocą jednego utworu krótko i węzłowato mówi się widzom: "I tak oto minęło pół roku".