drugi pilot również winny był, i to bardzo
padła kwestia z jego ust gdy leżał w szpitalu po wybudzeniu ze śpiączki: "Było czuć od ciebie alkoholem".
no sorry. jakbym byl na jego miejscu, to nie dopuściłbym do startu
Żaden z nich nie był winny. Wina była usterka statecznika. 2 pilot co najwyżej był winny tego, że dopuścił go do kierowania samolotem. Gdyby jednak tego nie zrobił zginęli by wszyscy.
tak, zgadza się. winą całej sytuacji była usterka techniczna, ale nie zmienia to faktu, że nie powinien w ogóle lecieć