Jeżeli biedni schorowani ludzie sądzą,że gliniana figurka ich uzdrowi,to ja
mogę tylko z politowaniem pokręcić głową.Szkoda tylko,że sępy i pijawki w
sutannach nie zadowolą się zwykłym "Bóg zapłać"...
I nie chodzi tu o glinianom figurkę :) A widzę, że kolega idzie za modnym ostatnio nadawaniu na księży....przykro mi, nie wszyscy są tacy jak o nich myślimy.
Nie wiem do czego ludzie tam się modlą,czy do glinianej figury, czy do kawałka drewna,fakt jest taki,że cały ten cyrk urządzony jest po to ażeby wyrwać kase od schorych ludzi przez żerowanie na ich naiwności.TO nie jest fajne.A zdanie o kościele mam takie samo od dawien dawna,to nie jest kwestia mody.