PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=534994}
6,7 3 197
ocen
6,7 10 1 3197
7,3 10
ocen krytyków
Lourdes
powrót do forum filmu Lourdes

czy Pan Pietrzyk w ogóle obejrzał ten film. A jeśli już, to większość z pewnością przespał.

"Christine (...) w Lourdes ma nadzieję na cud, i cudu tego doświadcza. Pewnego dnia wstaje na oczach wszystkich... Dzięki temu trafia w centrum zainteresowania, czyli tam, gdzie zawsze chciała być. Niestety, osiągnąć to mogła jedynie uciekając się do oszustwa. Tak bardzo stara się uniknąć samotności, że nie zauważa, co dzieję się dookoła. Za nic ma też marzenia, pragnienia i gorącą wiarę tych, którzy do Lourdes przybywają z całego świata. Jest ślepa na prawdę, którą ma na wyciągnięcie ręki."

Niepojęte, jak można tak streścić ten film. Gdzie jest jakakolwiek sugestia, że bohaterka jest oszustką? To nieśmiała, sparaliżowana z powodu stwardnienia rozsianego dziewczyna, która sama zaskoczona jest swoim nagłym ozdrowieniem. Jakie marzenia o byciu w centrum zainteresowania? Christine jest tu prawie zawsze na uboczu, co bardzo często podkreśla praca kamery, w większości ważnych scen chowając ją za filarem lub innymi pielgrzymami. Jest przede wszystkim obserwatorką, a do Lourdes przyjechała z pielgrzymką, gdyż niepełnosprawni nie mają w zasadzie innych możliwości podróżowania. Jest bardzo sceptyczna i daleko jej do żarliwego chrześcijaństwa.



"Potem jednak Hausner decyduje się na hollywoodzki wręcz zwrot akcji. I niestety, precyzyjna konstrukcja tego nie wytrzymuje. Reżyserka demaskuje siebie jako manipulatorkę, a film wybrzmiewa fałszywą nutą. Hausner okazuje się tak nieelastyczna, że dla swojego pierwotnego pomysłu jest w stanie poświęcić niemal wszystko. Na szczęście ostatnia scena jest na tyle mocna w swojej prostocie, że zaciera posmak żółci wywołany nagłą woltą."

Hollywoodzki? Ten film był tak niehollywoodzki, jak to możliwe. Zero podniosłej muzyki podczas uzdrowienia, żadnego tłumu bijącego brawo - bohaterka po prostu budzi się pewnej nocy w pokoju i idzie do łazienki. Hausner nikim nie manipuluje - ZAWSZE stoi z boku i otwiera furtkę do dwojakiej interpretacji. Nie mówię już o tym, że Pan Pietrzyk nie raczy wspomnieć, w jaki sposób to niby reżyser nami manipuluje i jaki jest jej "pierwotny pomysł", dla którego poświęca wszystko. Ten film po prostu miał opowiadać o niewytłumaczalnym zdarzeniu w sposób nie narzucający żadnego światopoglądu i zamysł został spełniony. I tyle.

Wstyd, Panie Pietrzyk, wstyd.

ocenił(a) film na 7
Panoptikon

Oszustwo, według redaktora, polega na tym, że Christine przyjechała do Lourdes z zupełnie innego powodu, niż Ci wszyscy pielgrzymi. Na początku filmu pada pytanie o wrażenia z pielgrzymki, dziewczyna wówczas odpowiada, że takie wyjazdy są dla niej jedyną okazją wyrwania się z dom. Nie chodzi więc jej o przeżycia duchowe.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones