Ten który tam nie był i nie jest osobą chorą a w dodatku ma jakieś fobie anty...
może tak widzieć ten fenomen jakim jest Lourdes.
Jeżeli to nie jest jawna kpina z duchowości to współczuję dyletanctwa.
Znam również wiele osób którzy tam byli i zapewniam, żadne z nich nie
było pokroju pielgrzyma z tego filmu. Jest mi przykro, że można wykpić nawet
tak głęboko duchowe przeżycia.