Widać że kręcili to w lecie, a potem wybitnie ubarwiali na jesienne kolory :P rozumiem że piękna złota jesień zazwyczaj nie trwa wystarczająco długo by zdążyć nakręcić film, ale pomysły scenografów pobiły wszystko- w każdej scenie musiał być stos dyń i różnokolorowych liści w stosach lub wieńcach- nawet na sali sądowej lub na schodach do sądu co wg mnie wyglądało komicznie. I do tego toporne kolorowanie drzew w tle na wzgórzach oraz ten sam wiecheć różnokolorowych fejkowych liści który niby miał przypominać drzewo, a pojawiał się praktycznie w większości scen na dworzu :P