PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=122834}
6,1 1 194
oceny
6,1 10 1 1194
Loverboy
powrót do forum filmu Loverboy

Dobra matka

ocenił(a) film na 8

Czy można kochać za bardzo? Czy miłość, tak opiewane uczucie, zawsze i wszędzie warte jest swej mocy? Po obejrzeniu "Loverboy" wiele osób może spojrzeć na sprawę miłości zupełnie inaczej.
Emily pragnie w życiu tylko jednego: mieć dziecko. Nie chce męża, nie chce konwencjonalnego życia i rodziny. Jej jedyny cel, sens całego istnienia to dziecko, które byłoby tylko jej, które mogłaby kochać zawsze i wszędzie. To pragnienie uczyni z niej drapieżną latawicę, która nie przepuści żadnemu facetowi, który w jakichś sposób wyda jej się atrakcyjny. Jednak to przypadkowe spotkanie z mężczyzną, który jak nikt wcześniej (i później) potrafił ją zrozumieć, przyniesie jej upragnione spełnienie. Emily zrobi dla swojego dziecka wszystko. Dba o niego, rozpieszcza go, uczy spoglądać na świat, a przede wszystkim pielęgnuje jego wyjątkowość. W zamian chce tylko jednego: by był na zawsze jej i nigdy jej nie opuścił.
Skąd ta obsesja? Otóż Emily zna aż za dobrze ból rozstania i opuszczenia. Jej rodzice niewiele uwagi jej poświęcali. Byli tak zakochani w sobie, że dosłownie świata poza sobą nie widzieli. To wspaniałe znaleźć kogoś, kto cię dopełni! Gorzej jednak być owocem takiej miłości, bo jesteś tylko piątym kołem u wozu. Udało jej się znaleźć substytut matki i miłości w postaci pani Harker. Jednak i ona zupełnie niespodziewanie znika z jej życia. Tak więc dziecko ma być tą jedyną osobą, która jej nigdy nie opuści, a w zamian ona ani na chwilę nie będzie go zaniedbywać.
Jednak jej miłość, choć wyczarowuje wspaniały, magiczny świat, jest miłością totalną, w której młody Paul się dusi. Kiedy Emily pragnie wyjątkowej osoby, indywidualności, Paul o wiele bardziej przypada do gustu bycie zwyczajnym. To rani do żywego. Emily czuje, jak świat powoli odbiera jej syna, a wtedy nie cofa się przed niczym.

"Loverboy" to niezwykle piękna opowieść dotykająca kontrowersyjnych problemów związanych z wychowaniem i rodzinnymi relacjami. Nakręcony bez uprzedzeń jest, co zaskakujące, bo bardzo trudne do osiągnięcia, absolutnie fenomenalnie wiarygodny. Drugi film w reżyserskim dorobku Kevina Becona to niezwykle dojrzały obraz o skomplikowanych relacjach, które łatwo można byłoby napiętnować lub sprowadzić do postaci łzawego melodramatu. Tymczasem w znakomicie poprowadzonej reżyserii, przy powalającym na kolana swoją wnikliwością i wyczuciem scenariuszu Hannah Shakespeare, powstaje dzieło magiczne, niewiarygodne i całkowicie satysfakcjonujące.
Wielkim plusem jest też obsada. Kyra Sedgwick raz jeszcze udowadnia (jakby na świecie był ktoś jeszcze, kto tego nie wie i nie docenia!), że jest wielką, utalentowaną aktorką. Znakomicie poradził sobie w kluczowej roli synka Emily Dominic Scott Kay. Duże wrażenie zrobił na mnie epizod Sandry Bullock, która raz jeszcze pokazała, że w małych acz wymagających rolach sprawuje się o wiele lepiej, niż kiedy wymaga się od niej bycia hollywoodzką gwiazdą.

"Loverboy" to znakomity film, który polecam wszystkim myślącym i czującym kinomanom.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones