Mam słabość do filmów o kartach. Niestety całość rozczarowuje, jest zbyt gładka, zbyt uczuciowa (chcemy wszystkich uszczęśliwić choćby nie wiem co), zbyt poprawna. Fuj. A Drew Barrymore dobija ten film. Po jakiego grzyba ona tam jest. Poza tym ciekawostka. Jeden z mało sympatycznych graczy ma charakterystyczne nazwisko:). Wiadomo o kogo chodzi:) ha ha
Jest jeszcze jeden polski akcent. Mianowicie w jednej ze scen przy stole ktos krzyczy po polsku "Dobrze!!!" :)