Zostawia żonę, dzieci, prosperującą firmę i wszystko. Przeważnie słyszymy tylko jego narrację, widzimy że chłop często pali, pije, chodzij.
W połowie filmu akcja przenosi się na pokojówkę, która początkowo pracuje - jak to pokojówka. W pewnym momencie zamienia się w wróbla i lata... Lata i dzieli się z nami swoimi myślami i radościami wynikającymi z nie znanej dotąd (dla pokojówki) umiejętności latania. I tak lata sobie i lata, znowu zaliczamy kilka reklam, oraz mamy rzadką okazję poznać świat oczami ptaka-pokojówki... Potem jeszcze tylko chwila na finał i klasyka zakończeń filmowych, czyli czeski film :)
Nie no poćwiczyła przecież chwilę :D
A tak na poważnie film zaczynał się całkiem spoko, szczególnie początek mi się podobał.
Temat zmęczenia się światem gdzieś tam każdemu może być bliski.
Niestety od momentu przemiany pokojówki w ptaka film jest nie do zniesienia!