historia na faktach autentycznych,ale film taki sobie, jest morderstwo popełnione przez lunatyka, aresztowanie i rozprawa sądowa z wieloma wątpliwościami, typowo amerykański średniak, jak ktoś się śmiertelnie nudzi to może sobie obejrzeć...
nudziarstwo; jedynym jasnym punktem jest Hilary Swank... motyw lunatykowania mógł zostać lepiej wykorzystany, ale tu sam scenariusz był denny. Nie polecam jak ktoś się śmiertelnie nudzi, tylko jak ktoś cierpi na bezsenność. Powinni go puszczać w tv około północy dla tych, którzy nie mogą zasnąć.