Zamknięta na oddziale psychiatrycznym Louise rodzi niezwykłe dziecko – jej syn Angel jest niewidzialny. Z obawy przed reakcją świata kobieta ukrywa fakt bycia matką. Lata mijają, a chłopiec staje się coraz starszy. Pewnego dnia Angel poznaje niewidomą rówieśniczkę Madeleine. Szybko zakochują się w sobie i stają się nierozłączną parą. Bohater ukrywa przed nią swoją przypadłość, jednak wszystko się zmienia, gdy dziewczyna odzyskuje wzrok…

Historia jakich niewiele, baśniowa, odrealniona, a jednocześnie boleśnie rzeczywista. Była asystentka magika trafia do zakładu psychiatrycznego, gdzie dokonuje z nieznanych sobie powodów najbardziej imponującej sztuczki świata: rodzi niewidzialnego syna. Nazywa chłopca Moim Aniołem i nikomu nie wyjawia jego istnienia, by chronić go przed niezrozumieniem i okrucieństwem gatunku ludzkiego. Żadne dziecko nie jest jednak w stanie wytrwać długo pod kloszem rodzicielskiej opieki, więc Mój Anioł zaczyna szybko interesować się światem zewnętrznym. I poznaje niewidomą Madeleine, piegowatego rudzielca o pięknych oczach i czarującym uśmiechu, który nie potrzebuje widzieć, by pokochać. Dziewczyna nie zna prawdy o stanie chłopca, dlatego też ich relacja jest szczera, wyjątkowa, oparta na dogłębnym zrozumieniu. Ale pewnego dnia Madeleine wyjeżdża na operację, która ma przywrócić jej wzrok. Czy po jej powrocie wszystko będzie jak dawniej? I czy miłość może być bezwarunkowa?

Louise (Elina Löwensohn) jest asystentką magika, z którym łączy ją romans. Gdy mężczyzna znika w niewyjaśnionych okolicznościach, zrozpaczona kobieta trafia na oddział psychiatryczny, gdzie dziewięć miesięcy później rodzi niewidzialne dziecko. Nadaje mu imię Anioł. Po kilku latach chłopiec poznaje niewidomą rówieśniczkę Madeleine (Fleur Geffrier). Anioł szybko zaprzyjaźnia się z rudą dziewczynką o pięknych oczach i czarującym uśmiechu. Wszystko zmienia się jednak, gdy Madeleine przechodzi operację i odzyskuje wzrok…