Film Abrahama to ciekawy i zmuszający do refleksji dramat, choć niestety scenariusz bywa mało subtelny, a całość sypie się nieco w trzecim akcie. Można odnieść wrażenie, że twórcom zabrakło nieco pomysłu na zamknięcie tej historii, opowieść wydaje się ucięta bez konkretnej puenty, a niektóre wątki nie zostają należycie rozwinięte. Szkoda, bo przynajmniej do połowy Mój brat prezentuje się naprawdę ciekawie. Także dzięki naprawdę intrygującej roli MHD – niezwykle popularnego paryskiego rapera. Jeśli przyjrzeć się jego wizerunkowi w mediach, to w tym filmie zdaje się wręcz nie do poznania.
Recenzja: http://kulturacja.pl/2019/11/recenzja-filmu-moj-brat-netflixa/