napiszcie szybko, bo nie wiem czy warto oglądac, nie chce mi sie dzisiaj płakac!!!!!!
W sumie to dobre. Pies ginie ale ze starości, tylko szkoda że ten chłopak wyjechał i go zostawił. Mogli zakończyć film tylko że on wyjeżdża a jego rodzice zajmują się psem. No ale niestety film sie kończy że piesek zdycha:)
Trochę dziwne zakończenie... On zostawia psa(Zdenerwowało mnie to bo go zostawił chociaż to jemu wszystko zawdzięczał) a ten zdycha ze starości i w tęsknocie bez nikogo jak by starych tego Williama w ogóle to nie obchodziło.
Ja to inaczej pamiętam, gość poszedł na studia i piesek z wiekiem zmarł, genialny film familijny, tylko twardziele na nim nie ryczą :)
Też nie rozumiem jak mógł opuścić/nie wziac psa ze sobą. Pies tyle mu dał, a na koniec sam cierpiał i tęsknił. Az plakalam po i poszłam przytulić swoją psine, nigdy bym jej nie opuściła, choćby nie wiem co.