Czekałem na ten film z niecierpliwością ale niestety nie ujął mnie.Trochę film drogi - podróż dwójki
bohaterów, trochę pokazane animozje Palestyńczycy vs. Izraelczycy ale ogólnie dłuuuuży się
niemiłosiernie. Większe refleksje nad tym co dzieje się na pokazanych terytoriach miałem, będąc na
Zachodnim Brzegu Jordanu i oglądając wszechobecne kontrole, wojsko i betonowy mur. Tutaj jakoś
bez zachwytu.
dokładnie - film drogi. I to mi się właśnie tu spodobało - nie dłużył mi się ani trochę. Bez nadmiaru polityki, z ciszą w tle - gdzie można by utknąć niepotrzebne dla mnie dialogi. Do tego fajne zdjęcia i muzyka. I trochę się cieszę, że tematem filmu nie były refleksje nad konfliktem tamtego regionu, a prosta relacja między dwoma wrogami - chłopcem i mężczyzną, gdzie każdy z nich był wybawicielem i wybawianym.. moim zdaniem 7, ale potrafię zrozumieć Twoje 5 : ) Znasz może jakieś filmy, które bardziej zgłębiają się nad wymienionymi przez Ciebie animozjami? jeśli tak to podrzuć parę. Dzięki