PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=7582}

Męski - żeński: 15 scen z życia

Masculin, féminin: 15 faits précis
7,4 2 983
oceny
7,4 10 1 2983
6,9 9
ocen krytyków
Męski żeński: 15 scen z życia
powrót do forum filmu Męski - żeński: 15 scen z życia

Myliłem się sądząc, że większa ilosć polityki u Godarda rozpoczęła się w filmie "Dwie lub trzy rzeczy, które o niej wiem", bo zaczęło się to już rok wcześnie w "Męski - żeński...".
Paul ma 21 lat, w wolnych chwilach pisze na murach antyamerykańskie napisy i przesiaduje w kawiarence, w której poznaje Madeleine. Dzięki niej dostaje pracę w gazecie, wreszcie spotykają się i zostają parą.
Cóż... Moim zdaniem ten film był zupełnie niepotrzebny. No bo po co? Często miałem wrażenie, że romans Paula to tylko dodatek, pretekst do tego, aby ukazać polityczne poglądy Godarda. A Godard tutaj już kładzie kawę na ławę: albo jesteś komunistą, albo proamerykańskim bezmózgiem. Krytykuje tu ludzi młodych, którzy nie interesują się polityką, a w tle ukazuje relacje damsko-męskie. Ale te relacje to on już pokazywał wiele razy i ze znacznie lepszym efektem. Film jest podany w bardzo surowej formie, chwilami niemal dokumentalnej, kilka scen przypomina wywiad. O ile nie jestem przeciwnikiem tzw. surowych filmów, tak tutaj po kilkudziesięciu minutach było to już męczące. I ogólnie film w pewnym momencie - mimo kilku dobrych scen - dluży się i nie przekonuje. Nawet dialogi nie były na takim poziomie na jakim zwykłem je słyszeć w dziełach Godarda - chociaż kilka perełek by się znalazlo. Ten film to miala byc chyba tylko osobista deklaracja autora i nic więcej. A przynajmniej dla mnie to nie jest nic więcej. No niby nie jest ten film zły, ale czy jest dobry?

PS: Odtwórca głównej roli, to Jean-Pierre Léaud znany głównie z roli Antoine'a w serii filmów Francois Truffaut.

Marcineusz_Zet

dobry? być może, ale zdecydowanie nie jest do dobry "godard".

[ myślę, że "większa ilość polityki u Godarda" rozpoczęła się już w Le petit soldat. ]

ocenił(a) film na 6
histoire_du_cinema

racja, ale tam Godard pozostawał (o dziwo) neutralny

użytkownik usunięty
Marcineusz_Zet

Znakomity film Godarda! Politycznie film jest znośny, wydaje mi się że nie ideologia jest jednak głównym bohaterem filmu. Godard posługuje się "klasyczną" (wzorową?) nowofalową narracją (która, nie oszukujmy się, w 1966 była już w odwrocie), a poetyka cinema verite którą reżyser chętnie wykorzystuje sprawia że film jest socjologicznym szkicem, esejem, na temat tamtego pokolenia. Bardzo potrzebny film i bardzo wnikliwy (między innymi dzięki temu że Godard jeszcze tutaj nie krzyczy).

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones