Dublin, lata 80. Conor (Ferdia Walsh-Peelo) opuszcza swoją prywatną szkołę i rozpoczyna naukę w publicznej, gdzie jest gnębiony. Wkrótce jednak poznaje tajemniczą dziewczynę, Raphina (Lucy Boynton), w której się zakochuje. Nastolatek pragnąc jej zaimponować, tworzy zespół muzyczny - Sing Street.

Dublin, połowa lat 80. Czasy kryzysu, wszyscy z nadzieją spoglądają w kierunku Londynu i decydują się na wyjazd przy pierwszej nadarzającej się okazji. Dla Conora pogorszenie sytuacji materialnej oznacza zmianę szkoły, a nastolatkom niełatwo odnaleźć się w zupełnie nowym środowisku. Zwłaszcza że nie ma on nawet pary czarnych butów, a takie obowiązują w nowej placówce. Gdy znalazł się na liście szkolnego gnębiciela i wydaje się, że najbliższy rok będzie prawdziwym piekłem na ziemi, pojawia się ona. Tajemnicza, niedostępna, niezwracająca specjalnej uwagi na młodszych od siebie chłopaków. A jak najłatwiej zaimponować kobiecie? Odpowiedź jest prosta - założyć zespół. Szczególnie że to czas nowego muzycznego rozdania, a symbolem wolności stał się teledysk "Duran Duran". 

Dublin, rok 1985. Conor to typowy irlandzki chłopak. Chodzi do prywatnej szkoły, kocha grać na gitarze, trochę komponuje. Pewnego dnia dowiaduje się, że kłopoty finansowe rodziny oznaczają dla niego zmianę szkoły, niestety na gorszą. Wszystko się jednak zmienia, gdy chłopak poznaje ekstrawagancką dziewczynę - Raphinę. Pod jej wpływem zaczyna poważnie myśleć o stworzeniu zespołu muzycznego. Wkrótce zmienia wizerunek, przybiera pseudonim i zaczyna odnosić pierwsze sukcesy. Jednak lokalna sława mu nie wystarcza.