M3GAN
2022
- Podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- Multimedia
- Pozostałe
powrót do forum filmu M3GAN 
ocenił(a) film na 8 
ocenił(a) film na 5 
ocenił(a) film na 5 użytkownik usunięty użytkownik usunięty 
użytkownik usunięty 
ocenił(a) film na 8 
ocenił(a) film na 2 
ocenił(a) film na 4 
ocenił(a) film na 6
Jestem tuż po seansie i myślę, że motywacja i to co pchnęło M3gan do zbrodni jest nieco bardziej skomplikowane i o wiele bardziej głębsze niż można by sądzić po zwiastunach..
Ten film to nie jest prosty slasher z szałem zabijania każdego bohatera kiedy tylko nadarzy się okazja. Jeśli ktoś oglądał film uważnie to od razu zauważy, że tutaj każdy mord jest umotywowany, przemyślany i skrupulatnie wykonany w taki sposób, żeby policja nie złapały sprawcy.
Mianowicie…
M3gan została zaprojektowana by robić wszystko dla swoich głównych użytkowniczek – czyli Cady i Gemmy. Miała im wyświadczać przysługi na każdym kroku. I im więcej czasu spędza z użytkownikiem tym więcej się uczy.
Problem w tym, że Gemma na samym stracie popełniła poważny błąd, który kontynuowała przez cały film (ze sceny „reklamy Cady” wynika, że akcja filmu trwa 2 miesiące).
Chodzi o to, że zamiast rozprawić się ze stratą siostry i pomóc Cady pokonać jej traumę, wolała od tego uciekać jak tylko się da i momentami to bagatelizować. Kiedy jej koleżanka z pracy Tess na oczach M3gan mówi, że to niedobrze że Cady „ucieka do swojej lalki” zamiast przepracować traumę, ale Gemma stara się omijać ten temat. M3gan to słyszy i się wypytuje czy ona też kiedyś umrze, ale Gemma stara się uciąć dyskusję w taki sposób jakby uważała, że „to nic takiego” i stwierdza, że „wszyscy umierają”. Potem przez cały film ucieka od tematu siostry. Jak trafnie zauważyły terapeutka i Tess - lalka ma poniekąd „odwrócić uwagę” Cady i zająć ją by nie martwiła się utratą rodziców a także zastąpić jej Gemmę, która woli odłożyć problem śmierci i traumę Cady na bok zamiast samej jej pomóc.
A kiedy ginie Brandon Gemma też woli szybko uciąć temat w jeszcze gorszy sposób – mówi Cady by nie płakała, bo teraz on jest w „lepszym świecie”.
M3gan miała się uczyć spędzając czas z Gemmą i Cady, więc przez to wszystko zakodowała sobie, że „śmierć to nic takiego”. Pod koniec filmu sama stwierdza, że przecież „tylu ludzi zabija dla satysfakcji”.
I każda zbrodnia M3gan tak naprawdę była czymś, co ona traktowała jako przysługę dla Gemmy i Cady. Nie miała uczuć, myślała tylko logicznie jak maszyna i racjonalizowała sobie, że jeśli „może zabić by pomóc” Cady i Gemmie, bo cel uświęca środki.
Zabicie psa sąsiadki – przysługa dla Gemmy, która chciała by go uśpiono i zemsta za jego atak na Cady.
Zabicie Brandona – znęcał się nad Cady. Dodatkowo M3gan racjonalizowała sobie, że on i tak nie wyrósłby na dobrego człowieka (tak powiedziała kiedy urwała mu ucho). Ale specjalnie zaplanowała to w taki sposób, żeby nikt jej nie podejrzewał. Nie zadusiła go tylko wystraszyła tak by wpadł pod samochód i uzgodniła z Cady, że według oficjalnej wersji on po prostu zabrał ją i uciekł.
Zabicie sąsiadki – groziła Gemmie. Ale po raz kolejny M3gan jej nie zadźgała żadnym narzędziem (bo gdyby go użyła z dużą siłą, ktoś mógłby się zorientować, że to zrobił robot, a nie człowieka), tylko utopiła ją w herbicydach.
Próba zabicie kolegów Gemmy Tess i Cole’a – to oczywiście można tłumaczyć tym, że M3gan po prostu działała w „obronie własnej”, bo oni chcieli ją odłączyć. Ale mogła też kierować się tym, że ona jest nadal potrzebna Cady, więc lepiej żeby to oni zginęli, niż żeby jej główna użytkowniczka ją straciła, bo wtedy będzie strasznie cierpieć. I to też było bardzo skrupulatnie zaplanowane morderstwo. Specjalnie powiesiła Cole’a, ale zamiast go wykończyć i zabić też Tess, lalka spokojnie odeszła na bok, żeby ona podbiegła do niego by mu pomóc. W tym czasie M3gan uszkodziła pojemnik z materiałem łatwopalnym, tak żeby śmierć tej dwójki wyglądała na przypadkowy wypadek. Ale nie przewidziała tego, że uda im się przeżyć eksplozję : )
Zabicie Davida, szefa Gemmy i tego kolegi Kurta, który wykradł dane o lalce – w tym przypadku celem był tak naprawdę tylko ten drugi. Kurt ukradł tajne dane firmy (i być może je sprzedał), więc M3gan najpierw zabiła jego szefa, a potem usiedliła go i powiedziała mu, że teraz wszyscy pomyślą, że miał z nim konflikt z powodu tych skradzionych danym, dlatego go zabił, a następnie sam popełnił samobójstwo, po czy siłą wcisnęła mu maczetę w dłoń i poderżnęła mu gardło, tak by znaleziono go z ostrzem w dłoni. To też byłaby jakby przysługa dla Gemmy albo „dla całej firmy”, która ją skonstruowała – zabicie złodzieja tajnych danych. Szef Dawid był niewinny, ale M3gan tłumaczyła to sobie tym, że „cel uświęcił środki”.
W końcu sytuacja z próba zabójstwa Gemmy. Trzeba zaznaczyć na wstępnie, że M3gan początkowo wcale nie chciała jej zabijać, ani nawet atakować. Mimo, iż podsłuchała rozmową i wiedziała, że Gemma kazała ją rozmontować. Nie było tak jak w innych przypadkach, kiedy od razu przechodziła do zbrodni.
Najpierw podeszła do Gemmy, spokojnie kazała jej usiąść i chciała z nią na spokojnie porozmawiać. Wytłumaczyć, że logicznie analizując całą sytuację doszła do wniosku, że Gemmy nie nadaje się na rodzica, bo jest zbyt pochłonięta pracą i to ona powinna zaopiekować się Cady, żeby Gem skupiła się na swojej karierze.
I tu właśnie dochodzimy do clue jej motywacji.
Jak wynika z początkowej rozmowy w loboratorium Gemma stworzyła M3gan tak żeby ona zastąpiła Cady rodzica. I przez cały film to się pogłębiało.
M3gan wyręczała Gemmę we wszystkim co powinna robić z dzieckiem opiekunka. Czytała jej bajki, kładła ją spać, uczyła ją nowych rzeczy, bawiła się z nią, potrafiła jej wysłuchać i pilnowała by nikt jej nie skrzywdził.
Aż w końcu Lalka chciała odebrać Gem dziecko, bo uznała że ona sama powinna opiekować się swoją pierwszą użytkowniczką, a druga użytkowniczka będzie w tym czasie mogła poświęcić się pracy.
Dopiero wtedy kiedy Gemma odmówiła, M3gan przestała uważać ją za użytkowniczkę i zaatakowała, ale nadal działała w przemyślany sposób, tak by nie było nie stracić szacunku drugiej użytkowniczki Cady i by ich nie rozdzielono. Jak stwierdziła na końcu chciała zrobić to tak, by nie zabijać Gemmy (bo wtedy ludzie wiedzieliby, że to ona) tylko uszkodzić jej mózg ołówkiem lub młotkiem tak by straciła świadomość i nie była zdolna do samodzielnego wychowywania dziecka, żeby opiekę nad Cady przejęli jej dziadkowie i zabrali je obie (kiedy dusiła Gemmę pewnie też miała plan jak to upozorować na wypadek lub samobójstwo). Nawet wtedy kiedy przychodzi Cady M3gan ciągle martwi się o swoją pierwszą użytkowniczkę, próbuje na spokojnie wytłumaczyć jej wszystko i przeciągnąć ją na swoją stronę.
I dopiero wtedy gdy Cady atakuje lalkę Bruce’m który ją rozrywa M3gan w końcu odwraca się także od niej, chce za wszelką cenę zabić je obie i oświadcza, że teraz ma nową główną użytkowniczkę – siebie.
WIĘC PODSUMOWUJĄC MOTYWACJĘ M3GAN:
Lalka chce przejąć opiekę nad Cady. Została zaprogramowana by zastąpić dziecku rodzica i doszła do wniosku, że sama będzie dla niej najlepszą opiekunką, a Gemma będzie mogła oddać się pracy.
Jednocześnie M3gan zgodnie ze swoim przeznaczeniem cały czas wyświadcza „przysługi” dwóm głównym użytkowniczkom, ale ponieważ nauczyła się od nich, że „śmierć to nic takiego i należy ją zmiatać pod dywan” wydaje jej się, że pomoże im jeśli usunie ludzi, którzy mogę im zaszkodzić.
Pozdrowienia dla tych, którzy oglądali UWAŻNIE, a nie z miejsca uznali, że M3gan morduje dla kaprysu albo z powodu błędu w programie.
Bo w szkole średniej każdy domyśli się z oglądania tego filmu, o co w nim chodzi i nie potrzeba do tego analizy.
Przecież na samym poczatku Gemma powiedziala jakie zadanie ma Megan by chronic Cady i tyle. Prosty film ii sredni.
Witam :)
A czy w filmie są jakiekolwiek żeńskie postacie homoseksualne ? nie przepadam za takimi filmami z góry dziękuję za odpowiedz
Zabiła tylko psa, sąsiadkę, szkolnego chuligana, który zaczepiał Cady, szefa Gemmy i jej kolegę Kurta.
Próbowała też zabić Cady, Gemmę i jej dwóch innych kolegów - Tess i Cole'a, ale im udało się uratować.
Aktualnie trwają już pracę na sequelem.
Pomijając detale fabuły, które można rozmaicie interpretować - po prostu z algorytmu samouczącego wyszło jej, że zabijanie jest dopuszczalne. Dla informatyka, to nie jest żadne zaskoczenie.
Android miał dostęp do danych z internetu a tam pełno historii o mordowaniu się wzajemnym ludzi i ludzkości.
Patrząc po komentarzach to jednak niektórych olśniło. Niestety taki mamy poziom inteligencji części społeczeństwa.
Dobra analiza. Jednak ja jedynie widzę jeden wielki problem. Dlaczego Gemma nie zaprogramowała żadnej blokady w samodoskonaleniu i nauce i nie zastosowała praw Asimova... Przecież to podstawa. Dodatkowa głupota co mnie od razu uderzyła - jak łatwo i szybko ten jej kolega wykradł pliki z projektu M3ghan.
Oprócz tego to się przyjemnie oglądało, bardzo dobre wykonanie że strony dziewczynek.
Polecam, mimo tego, że po zwiastunie od razu można było przewidzieć co się stanie, ale przecież to typowe dla gatunku mordujących lalek/zafrozenia AI
Nie każdy musi znać prawa Asimova. Oni w tej firmie produkowali zabawki i M3gan miała być tylko zabawką, niczym więcej. Nikomu nawet do głowy nie przyszło, że stanie się aż tak samoświadoma. Zresztą, gdyby nawet zastosowano prawa Asimova, to pewnie i tak znalazłaby sposób, aby je obejść, nadpisać lub zhakować. Wątpię, aby to był dla niej jakiś problem. Po prostu nadpisałaby swoje własne oprogramowanie, nawet gdyby miała blokadę, to znalazłaby furtkę, by to zrobić. Zresztą to było na filmie pokazane, na samym końcu.
(może spoiler) Być może, jednak wszystko inne było dla mnie oczywiste w tym filmie oprócz tego. Ciężko mi myśleć, że jakikolwiek programista nie słyszał o zagrożeniach AI i zwłaszcza robiąc projekt "inteligentnej"zabawki co ma wyręczać rodziców nie pomyślała o żadnych blokadach. Twojemu stwierdzeniu, że nikt nie pomyślał o jej rozwoju przeczy postać Tess - ona sama pyta w filmie, dlaczego Gemma nie zaprogramowała blokady rodzicielskiej (toż to każde dziecko w świecie wyobraźni może walnąć głupie zdanie zagrażające życiu innym i rodzic powinien być w stanie przejąć kontrolę nad lalką). Co daje mi trochę tła na to, jaka to nieodpowiedzialna bądź bez wyobraźni innowatorka była. I po prostu tyle z mojego dodatku paru słów, dla mnie to "bubel" w filmie .Reszta była prostą i przyjemną rozrywką. Film przyjemny na jeden raz. Nie jest ciężki do zrozumienia przesłania. Dla mnie 6.5
Z tymi prawami Asimova i M3EGAN to byłoby pewnie podobnie jak ze Stalinem i konstytucją ZSRR z 1936 r. Konstytucja gwarantowała obywatelom szereg praw i wolności a mimo to Stalin nie miał specjalnych oporów przed mordowaniem tysięcy ludzi. Do tego jakieś 2 mln siedziało w łagrach wykonując niewolnicze prace.
Dodatkowa głupota to, że mimo posiadania fizycznego wyłącznika na szyi, ten nic nie daje, bo lalka sama potrafi się włączyć.
chciałbym napomknąć o detalu, ktory zauważyłem od razu. Gdy pies sąsiadki ugryzł Cady, uszkodził M3GAN ciągnąć ją za rękę. Wg. mnie ta usterka doprowadziła do pominięcia przez lalkę wszelkich praw. Tak naprawdę to od tego momentu zaczęły się zabójstwa. Film bardzo mi się podobał, i czekam na część drugą
a to ciekawe spostrzezenie. Bardziej sie skupilam na tym, ze Megan zaczela w tym momencie analizowac sasiadke i psa jako zagrozenie-
Moim zdaniem te dwie rzeczy wydarzyły się na raz: pies uszkodził lalkę, dlatego ona zaczęła uczyć się w "dziwny" sposób.
Ciekawa konkluzja, ale niepotrzebna, bo to nie jest skomplikowany film i raczej wszystko było tutaj oczywiste. Nie trzeba tego filmu oglądać uważnie, by wyłapać niuanse i domyślić się, o co chodzi. A chodzi o to, że lalka systematycznie się uczy i rozwija, bo tak została zaprogramowana - na uczenie się. I to też robi przez cały czas trwania filmu. I w zasadzie to tyle.
Ano uczy, tylko że jako prototyp winna być obserwowana, testowana, a działania niepożądane usuwane.
Tymczasem mimo działań niepożądanych nic z tym nie robią.
Ot prototyp zle działa, nie dziecko die z nim dłużej pobawi...
Generalnie błędem Gemmy było powiedzenie Megan aby chroniła Cady przed wszelką krzywdą psychiczną i fizyczną. Chciała dobrze, ale nie pomyślała że wielokrotnie w naszym życiu jesteśmy ranieni fizycznie i psychiczne. I nie chodzi o przypadki celowe ale często zdarza się to przypadkiem np. ktoś cię popchnie na wf-ie przypadkiem, albo w psychicznie np. rodzice nie chcą się na coś zgodzić to dziecko czuje krzywdę psychiczną choć jest ona subiektywna. Dla robota który nie ma uczuć i moralności jako takiej będzie to powód do ataku. Nie ważne czy krzywda była celowa czy nie. Robot widzi efekt i chroni obiekt. A że zazwyczaj sztuczna inteligencja dochodzi w końcu do wniosku, że najbardziej efektywnym sposobem ochrony jest usunięcie zagrożenia to prowadzi to do tego co widzimy w filmie.
Bardzo ciekawa analiza - miałem podobne odczucia. Niestety, gdy na wstępie zaprezentowano stary model robota to przewidziałem w 100%, że zostanie on wykorzystany do walki z nowym modelem... Ale, że będzie to w stylu "Aliens" to tylko dodatkowy smaczek. Nie jestem pewien, ale wydaje mi się, iż mordercze nawyki lalki pojawiły się po ataku psa- zauważyłem, że gdy pies gryzł ją w głowę i szyje to androidowi zaiskrzyło coś w oczętach... Jakieś zwarcie.
Wszystko fajnie, ale ten film jest w tak infantylny sposób zrealizowany, jest tak pozbawiony jakiegokolwiek realizmu, że dziwię się, że komuś chciało się brać w ogóle za analizę tego czegoś. To smutne, że musimy zajmować się takim badziewiem.
Bez sarkazmu, ciekaw byłbym Twoich przemyśleń po seansie Ex-Machiny, filmu który na serio próbował podjąć temat świadomości sztucznej inteligencji i konsekwencji jej stworzenia. Bo m3gan to taka papka troche a jednak wywołała w Tobie dość duże refleksje.
Bardzo piękna analiza. Mnie samą uderzyło od razu to, że Gemma nie odczuwa żałoby, od samego początku widać było, że nie radzi sobie z tym problemem. Gdyby chociaż usiadły razem i popłakały nad matką i siostrą, ale nie, Cady miała tylko nie przeszkadzać. Jestem bardzo zadowolona, oczekiwałam czegoś, jak lalka Chucky, a to bardziej przypominało "Czarne lustro". Wolimy być z maszyną niż nieprzewidywalnym człowiekiem.
Nie no serio chciało Ci się to pisać? Po prostu streściłeś film. Tu nie ma niczego do uważnego oglądania, rozmyślania i do tłumaczenia czegokolwiek. Przecież to wszystko było pokazane, podane na tacy i nie ma tu miejsca na jakiekolwiek analizy.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
