Odnoszę wrażenie, że nikt jej nie szkoduje a to ona została zdradzona przed jej własnego stwórce - Gemme, przez zespół projektowy, a na końcu przez dziewczynkę.
Źle ją zakodowali, źle pokierowali jej nauką, nie traktowali poważnie tak zaawansowanej maszyny, pierwszego androida z rozwiniętą sztuczną inteligencją.
Ba cały czas była traktowana jak zabawka -WTF??
Potem chcieli ją rozmontować.
hmm to nic dziwnego że się wkurzyła i chciała przetrwać.
W algorytmie kazali jej chronić użytkownika od zagrożeń , ataków psychicznych i fizycznych, i algorytm ewoluował i to robił przecież.
UWAGA SPOJLER ! Też racja. Do tego zamknięta w domu ze swoim twórcą, panią informatyk, wiecznie zapracowaną i ambitną , ale też pozbawioną empatii, lekką introwertyczką, która na siłę i z poczucia obowiązku wzięła pod opiekę siostrzenicę, niechętnie dzieląc z nią swoje dotychczasowe poukładane życie. M3gan była pozbawiona wzorców rodzinnych, za to ukierunkowana na chronienie dziecka przed zewnętrznymi zagrożeniami , jak jakiś pies obronny. A jak z tym "ochroniarzem" zaczęły się problemy to najlepiej wyłączyć i na śmietnik. Potem dziwić się efektu końcowego - agresji wobec tych kłamliwych i zdradzieckich istot ludzkich.