Każdy człowiek, który ma jako takie poczucie dobrego smaku wskaże na serial. Film zupełnie nie budzi sympatii, choc może jest dobrze zrobiony od strony technicznej czy warsztatu aktorskiego. Ja osobiście nienawidzę ten film i postaci granej przez Donalda Sutherlanda. Dla mnie film mógł by nie istnieć, ale dzieki niemu jeszcze bardziej doceniam serial.
Popieram!
Strasznie zawiodłam się na tym filmie. Serial pozostaje niedoścignionym przykładem genialnej komedii, w której przemyca się również treści głębsze. Nie wspominając już o tym, że serialowi bohaterowie budzą o wiele większą sympatię.
Serial, serial i tylko serial!!!! Film niezły ale spodziewałam się czegoś więcej, a na "nowe":D odcinki MASH czekam każdego dnia:]:]
Moim zdaniem serial jest dużo lepszy, film średnio mi się podobał.
Alda jest mistrzem świata.
Serial jest the best. Film może był by dobry ale z aktorami grającymi w serialu.
Alda, Alda, Alda, Alda, Alda, Alda, Alda
Alda, Alda, Alda, Alda, Alda, Alda,
Alda, Alda, Alda, Alda, Alda,
Alda, Alda, Alda, Alda,
Alda, Alda, Alda,
Alda, Alda,
Alda jest najlepszy
Serial wymiata!
film jako tako mi się podobał.
kurczę, nie sądziłam, że będę w takiej mniejszości! Jasne - przepadam za serialem - ale pełnometrażówka to dla mnie arcydzieło "surowego", ponurego humoru - uwielbiam scenę "samobójstwa" Bezbolesnego - ten motyw z Ostatnią wieczerzą i pioseneczką z czołówki serialu.... ehhhh, i Sutherland też mi pasuje, bo taki bardziej... "wrednowaty":)
tak czy inaczej M.A.S.H. w każdej postaci wymiata hehe
pozdrawiam!!!
Lubię film, ale serial jest ZDECYDOWANIE lepszy! Oczywiście między innymi za sprawą genialnego Alana Aldy, ale nie tylko. Wszyscy aktorzy są w serialu lepiej dobrani i całość bardziej się kupy trzyma.
Ostatnio w TV odświeżyłem film i zdecydowanie bardziej podobał mi się niż kiedyś. Główni bohaterowie inaczej odegrani niż w serialu, ale też znakomicie, tyle, że trochę jakby bardziej prostaccy. Aczkolwiek Traper cudny. Ujęcia z sali operacyjnej bardziej dosadne, w serialu rannych w zasadzie nie widzimy. Trochę przydługawy ten finałowy skecz z futbolem amerykańskim, ale ujdzie. Natomiast skeczu p.t. "Suicide is painless" chyba żaden odcinek serialu nie przebije :D :D :D
Serial, i jeszcze raz serial, jest po prostu świetny, można by powiedzieć: rozbrajający :)czego o filmie powiedzieć się już nie da.