PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=645984}
5,6 4 313
ocen
5,6 10 1 4313
5,8 13
ocen krytyków
Małe stłuczki
powrót do forum filmu Małe stłuczki

Beznadzieja

ocenił(a) film na 3

Zawsze staram się filmy oglądnąć do końca. Przy tym niestety wysiadłem po pół godziny.
Film o niczym, z idiotyczną fabułą, w dodatku marnie zagrany.
Pokażcie mi takiego idiotę który dałby tej "firmie" opróżnić mieszkanie ( z cennych czasem rzeczy ) i jeszcze za to płacił.
I nie mówcie mi że w drugiej połowie film się "rozkręcił" bo się chyba popłaczę.
Czekam na tych "znawców" którzy dali dziewiątki, niech mnie "gryzą" do woli.

ocenił(a) film na 9
speedy179

Nie_no.. masz rację. To jest tylko film. Film fabularny z mocnym sznytem artystycznym - ars amandi, ars moriendi, ex arte, ars gratia artis, oraz cicer cum caule ;-)
Dla Ciebie jego oglądanie nie stanowi rozrywki. Ale oczywiście dla innych jak najbardziej (co kto lubi).
Nie musi być śmiertelnie poważny w swojej treści, bo nie jest filmem dokumentalnym, czy opartym na faktach.
Oceniłeś film "John Wick" na 6 *, "Małe Stłuczki" dostały od Ciebie 3*. Po prostu według Twojego uznania "John Wick" - nie jest filmem o niczym, nie posiada idiotycznej fabuły i jest dobrze zagrany. Good for You :-)

ocenił(a) film na 3
badjuko

Każda potwora znajdzie swego amatora. Nawet pseudoartystyczny w prawie każdym aspekcie gniot.
Ciekawe czym ten film zasłużył sobie na miano prawie arcydzieła ?
Oczywiście każdy ma prawo widzieć to co chce i rajcować się tym co go rajcuje.
Mnie "John Wick" rajcował 3 razy bardziej od "Małych stłuczek" a mimo to dostał ocenę tylko 2 razy lepszą.
A tak na marginesie to trzeba było cały post napisać w łacinie. Byłoby bardziej artystycznie i inteligentniej.

ocenił(a) film na 9
speedy179

Zastanawiam się, jak wygląda Twoja skala 'rajcowności', jak to się wyraża?

ocenił(a) film na 9
badjuko

(bo nie rozumiem - dlaczego "John Wick" rajcował Cię 3 razy bardziej od "MS" a mimo to dostał ocenę tylko 2 razy lepszą?)

ocenił(a) film na 3
badjuko

Zależy ona głównie od poziomu zainteresowania jakie jest w stanie wzbudzić we mnie oglądane dzieło. Od filmu oczekuję głównie kilka chwil rozrywki która pozwoli mi zapomnieć o otaczającej mnie rzeczywistości.
Nie wiem dlaczego uczepiłeś się biednego "Johna Wicka" który nie zasługuje na ocenę 9 dlatego dostał 6.
Odnoszę wrażenie że dyskusja staje się jednostronna. Ty zadajesz pytania nie odpowiadając na moje.

ocenił(a) film na 9
speedy179

-"Zależy ona głównie od poziomu zainteresowania jakie jest w stanie wzbudzić we mnie oglądane dzieło." - właśnie... zastanawiałem się jak zmierzyć to zainteresowanie, biorąc pod uwagę np. Twoją ocenę.
-"Od filmu oczekuję głównie kilka chwil rozrywki która pozwoli mi zapomnieć o otaczającej mnie rzeczywistości." - szczerze mówiąc to oglądając "JW" ('uczepiłem' się go bo to dobry przykład do tej rozmowy) przez większość seansu zastanawiałem się jaka będzie jutro pogoda, gdzie zjeść dobrą pizzę, o czym będzie jutro moja ulubiona audycja w radio... Dlatego że ten film to coś, co już było przerabiane setki razy, tylko przez różnych reżyserów i aktorów (chyba że istnieje wyjątek dla kogoś, kto nigdy nie oglądał tych dzieł). W przypadku "MS" jest odwrotnie.
-"....dyskusja staje się jednostronna. Ty zadajesz pytania nie odpowiadając na moje." - no sam napisałeś że czekasz na gryzienie przez tych "znawców" którzy dali 9. No i oczywiście nie odpowiadam na Twoje pytania bo ich nie zadajesz, tylko czekasz na gryzienie ;-)

ocenił(a) film na 3
badjuko

Zacytuje sam siebie: "Ciekawe czym ten film zasłużył sobie na miano prawie arcydzieła ?".
O gustach się ponoć nie dyskutuje. Zdaję sobie sprawę że ten film możne się komuś podobać ale litości skąd aż tak wysoka ocena?

ocenił(a) film na 9
speedy179

1. Film opowiada historię do tej pory nigdzie nie opowiedzianą.

2. Do aktorstwa można się przyczepić że słabe, nudne i miałkie, ale jeśli ktoś się przyzwyczaił do ekspresji aktorów rodem z Hollywood, gdzie każdy gest jest 'emocjonalną bombą', to trudno jest znieść inne aktorstwo. Ale to inne nie znaczy złe. Czasami w filmach widać sztuczność gry. Weźmy na przykład W. Rosatti, która w kilkominutowej scenie (patrz -"Iceman") nie ustrzegła się błędów (jak na przykład spojrzenie w obiektyw kamery). Tutaj tego nie było. Każda postać odegrana przez aktora dobrze i ciekawie, bez niepotrzebnej ekspresji.

3. Jeśli chodzi o polskie kino to nowa jakość. Nikt, chyba jeszcze nie pokazał tak poważnie pozornego absurdu (przeca życie jest absurdalne). No dobrze - "Rejs" był takim filmem, ale to temat na inną rozmowę.

4. Wyśmienite zdjęcia. Widać że każdy kadr jest doskonale przemyślany. Prowadzenie kamery, oraz miejsca kręcenia - niecodzienne.

5. Muzyka - bez wielkiej pompy, ale idealnie podkreśla nastrój filmu i to jest ważne. Zwłaszcza biorąc pod uwagę zabiegi, jakich się dokonuje we współczesnym polskim kinie. Chodzi mi o wykorzystywanie w ścieżce muzycznej tzw. hitów. Czyli - brak kompozycji na potrzeby danego filmu a wstawianie popowych utworów, które są obecnie w tzw. eremefkach. Jest to szybki i tani zabieg.

6. Konstrukcja filmu nie odbiega diametralnie od ogólnie sprawdzonych standardów. Chodzi mi o występowanie - wątków miłosnych, bardzo ciekawych, bo nie standardowych typu on_ona, bo jest też trzecia i czwarta osoba (co jeszcze bardziej interesujące, gdyż nie występuje fizycznie w tym filmie). Jest też tajemnica (patrz -paczka niewiadomego pochodzenia, niewiadomej zawartości). Jest rozstanie, poznanie, humor, powaga, absurd bez nachalności podania w stylu - to komedia macie się śmiać, to zabawne bla_bla.

7. Ciekawe i przyswajalne dialogi. Wystarczy kilka słów żeby było wiadomo jaki intencje, emocje, myśli towarzyszą bohaterom. Bez tych całych referatów wygłaszanych, zwłaszcza w końcówkach większości filmów, chyba tylko po to, żeby biedny widz mógł się dowiedzieć o co tak na prawdę chodziło przez cały film.

To tylko 7 punktów. A jest tego więcej. Ale nie trzeba wymieniać. To jest ocena z perspektywy widza, nie krytyka filmowego.

ocenił(a) film na 3
badjuko

Nie myślę wchodzić w rozwlekłą polemikę na temat zalet filmu bowiem osobiście ich nie zauważyłem.
W tym filmie nic nie jest się w stanie obronić. Żaden jego aspekt nie stoi na wysokim poziomie. Aktorstwo może i poprawne ale to za mało na taka ocenę.
Dla mnie film po prostu nudny i nijaki.
"Rejs" to genialne dialogi i takaż sama gra aktorska. Tutaj tego niestety nie zauważyłem.
Nie chcę się rozpisywać, wystarczy poczytać inne tematy gdzie ludzie nie zostawiają na tym "dziele" suchej nitki.


ocenił(a) film na 9
speedy179

Tzw. opinia innych ludzi to nie jest dla mnie przekonywujący argument :-) Twierdzenie że większość ma racje jest chybiona. Większość zawsze może się mylić.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones