Rhys Ifans jest stanowczo za dobrym aktorem, żeby grać w takich filmach. Dobry na odmóżdżenie... Ale nic poza tym.
Ja się uśmiałam i tak... odmóżdżyłam to dobre słowo xD Ten film jest dobry do oglądania przy monstrualnych ilościach alkoholu i więcej na trzeźwo go nie tknę xD
A co do Rhysa... Na pewno jego aktorstwo jest na bardzo wysokim poziomie, a film na bardzo niskim, ale trzeba przyznać, że takiemu seksownemu diabłu dałabym się zwieść na pokuszenie... ^^