Biedny Steven Seagal.. kto by przypuszczał ,że wreszcie w którymś filmie będzie musiał przegrać pojedynek.
Biedny. Ale za to jaki śmieszny :D
Bungee na kiszce i śmierć Seagala - to sceny dla których warto obejrzeć ten film.
Seagal zginal w "Krytycznej decyzji" :)
ale z przymusu, nie w walce wręcz