Mój zdecydowany faworyt to:
- I don't shoot anymore.
- You don't shoot any less either.
Poza tym tekstem mieszane uczucia mam- od "Sin City" film zdecydowanie słabszy, aczkolwiek scena otwierająca kapitalna- najlepsza z całego filmu. Przyjemny utwór przewodni. Za dużo idiotyzmów na końcu jak dla mnie, ale widok De Niro na drucie kolczastym przyjemny :)
Obsada rządzi, jak to bywa u Rodrigueza.