popieram... niestety wielkie rozczarowanie, miał być prześmiewcze a jest po prostu głupi

Własnie był za mało przesadzony. Drugie tyle przesadyzmu i mogłoby wyniknąć spełnione arcydzieło.

Mialo byc fajnie i bylo do 3/4 filmu. Jedyny pozytywny akcent tego filmu to oczywiscie idealnie pasujacy do roli oprycha Trejo oraz dwie sliczne gwiazdki: Jessica Alba i Rodriguez. Scena finalowa zepsula caly i tak psujacy sie nastroj w miare ogladania filmu.

Film na pewno zapamietam, bo zabieralem sie do niego jakies 3000 razy i gdy w koncu ogladnalem, to jedyne co pamietam z niego to tekst:
"Maczette nie wysyla sms" :D oraz albe i rodriguez plus "super" scena finalowa... rotfl

Pozdrowko

to dziwne, ale podobnie miałem z zabraniem się do oglądania, dodatkowo ogladalem go podzielonego na cześci jak Pulp fiction:). Końcówkę rzeczywiście mogli sobie darować z tą rozwałką, jak też bezsensowną scenę w basenie:).

Z pulp fiction jakos takiego problemu z ogladaniem nie mialem. Inna kategoria jakosciowa ;]

Nie no jasne, tylko przytoczyłem jako przykład oglądania filmu w częściach:). Pulp fiction przy tym to arcydzieło i w ogóle arcydzieło