Popieram :) dzis obejrzalem cala trylogie :) stwierdzilem po tylu latach ze warto nadrobic zaleglosci i sie mile zaskoczylem :) naprawde fajny filmik, klimat i ciekawie pokazana post apokaliptyczna wizja swiata :) wg mnie jeden z najfajniejszych filmow lat 80tych.

Oglądałem ten film 25 lat temu miałem wtedy 10 lat film był ok. Lecz po obejrzeniu go wczoraj stwierdzam otwarcie, że był nudny ledwo dokończyłem.

Początek jest tylko nudnawy, ale końcówka miażdży!

Nie wiem, jak to się stało, że pierwszego Mad Maxa obejrzałem po raz pierwszy w życiu dopiero w XXI wieku, ale film dosłownie miażdży swoje obie kontynuacje, które znam od dziesiecioleci. Chyba zaczynam pomału stawać się "fanatykiem staroci". Jak dla mnie film równie kultowy, co "Wejście Smoka" z Brucem Lee- czyli po niezliczonej ilości podróbek i plagiatów nadal ten film miło się ogląda, mimo, że fabuła do przewidzenia od pierwszego ujęcia :)

Film jest jeszcze z lat 70tych ;)

Trochę przez sentyment dałem mu 7, bo początek jest po prostu nudny, mocno chaotyczny i zwyczajnie słabo zrobiony. Druga połowa znacznie lepsza.

Nie potrafie wskazac nudnego fragmentu. Od poczatku do konca, wspanialy. Niestety nie powiem tego o pozostalych czesciach...

I tu palnalem glupote :) gdyz mialem na mysli czesc 2 "wojownik szos"

Właśnie odwrotnie. Końcówka taka sobie reszta super.Klimat napięcie.Nudzić to ja sie zacząłem jak on sie zaczął mścić z tym że nie trwało to długo i b.dobrze.

Coz... film zostawia duzo do zyczenia... Przyczepic sie jest do czego i nie ma sensu wyliczac. Lepiej go polubic takim , jak go stworzono. Zeby zachowac obiektywizm :) kiedy go pierwszy raz obejrzajem, byl niemalze nowoscia i sie wtedy nie czepialem ... :)